WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Nicki Pedersen

Żużel. Złe informacje dla GKM-u Grudziądz. Nicki Pedersen kontuzjowany!

Konrad Cinkowski

Fatalnie dla Nickiego Pedersena zakończył się środowy mecz duńskiej Speedwayligaen. Żużlowiec uczestniczył w okropnym wypadku, który przypłacił urazem. Czeka go teraz przerwa w startach.

Środowy mecz w Slangerup układał się po myśli Nickiego Pedersena. Duńczyk w spotkaniu Speedwayligaen w pierwszych trzech startach był niepokonany i zmierzał po komplet punktów dla Holsted Tigers.

W ósmym biegu dnia Pedersen jadący w parze z Rene Bachem wyszli dobrze ze startu i wydawało się, że obejmą podwójne prowadzenie. W pierwszym łuku zrobiło się jednak bardzo ciasno i doszło między kolegami klubowymi do kontaktu i obaj pojechali w dmuchaną bandę.

Dla Nickiego Pedersena upadek ten zakończył się złamaniem żeber oraz uszkodzeniem płuc, o czym poinformował właśnie ZOOleszcz GKM Grudziądz. Na razie nie wiadomo, ile potrwa jego przerwa w startach. Spodziewać się można, że absencja żużlowca potrwa ponad miesiąc, co oznaczałoby, że Pedersena móżemy ujrzeć dopiero w meczu 11. lub 12. rundy Drużynowych Mistrzostw Polski.

To ogromny problem dla sztabu szkoleniowego "Gołębi". Trzykrotny mistrz świata był zdecydowanym liderem drużyny z Grudziądza i zarazem jednym z najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi. W pięciu meczach wywalczył 67 punktów i cztery bonusy, co przy 29 biegach dawało mu średnią biegową 2,448.

 

Czytaj także:
Zirytowany Bartosz Zmarzlik. "Nie o to chodzi w żużlu"
Lawina hejtu w kierunku menedżera Startu. Wojsko go na to przygotowało

ZOBACZ WIDEO Solidny punkt w cieniu gwiazd. Szymon Woźniak o swojej roli w zespole
 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl