Piętnastu stałych uczestników liczy cykl Indywidualnych Mistrzostw Polski, a obsadę każdego turnieju uzupełnia zawodnik nominowany przez gospodarza. Na inaugurację wybór padł na Norberta Krakowiaka, który w Grudziądzu wywalczył pięć punktów.
Kolejny finał IMP zaplanowano na 15 sierpnia na obiekcie Cellfast Wilków Krosno. Także i tam plastron z numerem szesnastym założy zawodnik miejscowego klubu.
W sobotę poinformowano, że swoją szansę otrzyma Mateusz Szczepaniak, który w tym sezonie jest trzecim rezerwowym w IMP.
W Grudziądzu pojawił się ze względu na absencję Jakuba Jamroga i po przesunięciu Mateusza Cierniaka do podstawowego składu. Cztery serie spędził jednak wyłącznie w parku maszyn i to stamtąd obserwował rywalizację o punkty w 1. finale.
Czytaj także:
Polak oddał hołd legendom NBA. Niebywały pomysł
Leszno potrzebuje Pawlickiego skurczyByka
ZOBACZ WIDEO Canal+ wywalczyło specjalne premie dla najczęściej wygrywających