- Było ciężko, ale się udało i to jest najważniejsze. Rzeszowianie postawili bardzo duży opór i ciężko było im odskoczyć, ale ostatecznie się udało i dwa punkty trafiają na naszą korzyść - powiedział po meczu młodzieżowiec Stelmet Falubazu Zielona Góra.
Adam Strzelec w czwartym wyścigu przez trzy okrążenia jechał przed Jasonem Crumpem, który dopiero pod koniec biegu zdołał wyprzedzić juniora z Zielonej Góry. - Tak naprawdę to nie wiedziałem, że za mną jedzie Jason Crump. Dopiero jak zjechałem do parkingu po biegu to dowiedziałem się, że to był właśnie Jason. Myślę, że doświadczenie i znajomość toru u Jasona zrobiła swoje. Ja tutaj jechałem zaledwie drugi raz w życiu, a wiadomo, że Jason jeździ już dużo lat i wiedział jak mnie zaatakować, ale z drugiej strony też za wąsko pojechałem - zakończył.
Źródło: Falubaz.com