Chris Harris: Większość z nas w takich warunkach po prostu nie dała rady jechać

Dawid Cysarz

W niedzielę Tauron Azoty Tarnów pokonał PGE Marmę Rzeszów w drugich w tym roku derbach Polski południowej. Zespół Jaskółek odrobił stratę dziesięciu punktów z pierwszego meczu i zdobył bonusa.

- Rzeczywiście, to był dla nas bardzo trudny i bardzo nieudany mecz. Było bardzo ciężko od samego początku. Tor był twardy i śliski, co sprawiało nam dodatkowe kłopoty. Tylko Rafał Okoniewski i Jason Crump wykonali swoją robotę, ale większość z nas w takich warunkach po prostu nie dała rady, nie potrafiła dobrze, skutecznie jechać i zdobywać punktów - przyznał Chris Harris w wywiadzie udzielonym portalowi nowiny24.pl.

Dzień wcześniej Brytyjczyk uczestniczył w Grand Prix Danii w Kopenhadze, gdzie pokazał się z dobrej strony. - To były ciężkie zawody. Mój dorobek punktowy mógł być większy. Trochę jednak zawaliłem sprawę w jednym z wyścigów. Reasumując, nie było jednak wcale źle. Mogę być nawet zadowolony, bo dotarłem do półfinału. To dobry prognostyk przed kolejnymi turniejami Grand Prix - stwierdził żużlowiec PGE Marmy Rzeszów.

Źródło: Nowiny24.pl
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl