Jak Orły radzą sobie w Ostrowie?

Szymon Kaczmarek

W niedzielę na torze w Ostrowie miejscowa ŻKS Ostrovia podejmie zespół Lechmy Startu Gniezno. Jest to doskonała okazja, aby sprawdzić, jak Orły radziły sobie dotąd na obiekcie najbliższego rywala.

Praktycznie zerowe doświadczenie w jeździe na ostrowskim torze ma Scott Nicholls, który nie miał okazji w ostatnich latach startować na nim w zawodach ligowych. Nieco lepiej prezentuje się sytuacja Antonio Lindbaecka. Szwed w sezonie 2008 bronił barw RKM-u Rybnik. O swoim występie na ostrowskim torze chciałby jednak z pewnością jak najszybciej zapomnieć - w czterech startach nie zdobył żadnego punktu. 

Bjarne Pedersen z kolei dość często prezentował się kibicom z południa Wielkopolski. W sezonie 2007, jako zawodnik gdańskiego Wybrzeża, zdobywał tam 12, 19 i 16 punktów. Rok później wystąpił na ostrowskim owalu tylko raz i zapisał przy swoim nazwisku 10 "oczek". W kolejnych rozgrywkach wrócił tam już jako zawodnik tarnowskich Jaskółek, a zawody zakończył z dobrym dorobkiem (9+1).

Adam Skórnicki jako zawodnik PSŻ-u Poznań w sezonie 2008 zawitał dwa razy, za każdym razem będąc liderem zespołu (14+1, 12). Rok wcześniej w pojedynku z ówczesnym Intarem Lazur wywalczył 11 "oczek". 

11 i 16 punktów - oto dorobek Magnusa Zetterstroem z sezonu 2007, kiedy rywalizował na torze w Ostrowie jako zawodnik Stali Gorzów. Rok później pojawił się tam jako klubowy partner Pedersena. Pierwszy start nie należał do udanych (2 punkty), jednak kolejny był o wiele lepszy (11+1).

Gnieźnieńscy juniorzy nie startowali w ostatnich latach w Ostrowie przy okazji zawodów ligowych. Zarówno jednak Maciej Fajfer, jak i Wojciech Lisiecki pojawiali się tam na różnego typu zawodach młodzieżowych.
KUP BILET na 2025 PZM FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową!

< Przejdź na wp.pl