Rafa Dobrucki o kontuzjach: Winne tłumiki

Dawid Cysarz

W nocy z soboty na niedzielę w argentyńskiej Bahia Blanca wyłoniony zostanie Indywidualny Mistrz Świata Juniorów. W Ameryce Południowej wystąpi tylko jeden reprezentant Polski.

Do Argentyny poleciał, walczący o złoty medal, Maciej Janowski. Kontuzję wyeliminowały z walki Przemysława Pawlickiego, Piotra Pawlickiego, Patryka Dudka, Tobiasza Musielaka, Damiana Adamczaka i Bartosza Zmarzlika. Zdaniem Rafała Dobruckiego to tłumiki są winne takiej ilości urazów. - Oczywiście nie twierdzę, że to przyczyna wszystkich wypadków. Trudno przyzwyczaić się do sytuacji ekstremalnej, która zdarza się ze cztery razy w roku. Ale gdy już się zdarzy, to zawodnik zamyka gaz, a wtedy, przy nowym tłumiku, silnik przez metr, półtora jeszcze ciągnie - powiedział szkoleniowiec Stelmet Falubazu Zielona Góra dla Gazety Lubuskiej.

Zdaniem trenera zielonogórskiego klubu polskim młodzieżowcom pomógł regulamin Enea Ekstraligi. Od dwóch lat w barwach polskich drużyn na pozycjach juniorskich nie mogą startować obcokrajowcy. Ten pomysł popiera również Piotr Paluch. - Myślę, że ten przepis miał duży wpływ na rozwój naszych juniorów. Wcześniej musiał być tylko jeden Polak, teraz niektóre kluby mają nawet po dwóch dobrych zawodników do lat 21. To jest działanie w obronie naszej młodzieży. Dobrze, by było, gdyby taki punkt regulaminu obowiązywał także w pierwszej i drugiej lidze - stwierdził szkoleniowiec wicemistrzów Polski.

Źródło: Gazeta Lubuska - gazetalubuska.pl
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl