Rafał Malczewski: Chcę udowodnić, że warto na mnie stawiać

Łukasz Witczyk

Rafał Malczewski znalazł się w awizowanym składzie Włókniarza na mecz przeciwko drużynie z Bydgoszczy. Junior Lwów i progu sezonu prezentuje wysoką formę i chce udowodnić, że warto na niego stawiać.

W Częstochowie nie kryją, że celem na nadchodzące rozgrywki Ekstraligi jest medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Chcą tego kibice, a także działacze, którzy zmontowali silną drużynę. W przerwie zimowej wzmocniona została także formacja juniorska. Barwy Dospel Włókniarza w ramach wypożyczenia zasilił Adam Strzelec. Oprócz niego chrapkę miejsce w składzie Lwów mają Artur Czaja, Hubert Łęgowik i Rafał Malczewski. Szczególnie ten ostatni prezentuje wysoką formę.

Młodzi jeźdźcy Lwów mają za sobą intensywny okres przygotowawczy, który zwieńczony został obozem w Krynicy Zdrój. Ich atutem oprócz przygotowania kondycyjnego jest również sprzęt, a spora w tym zasługa Artura Sukiennika. - Na początku sezonu czuje się bardzo dobrze. Dostałem dwa kompletne motocykle, za co chciałbym podziękować panu Arturowi Sukiennikowi - przyznał "Komar" w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Przełożyło się to na dyspozycję 19-latka w treningu punktowanym w Grudziądzu, w którym Malczewski zasygnalizował dobrą formę i w dobrym stylu wywalczył 7 punktów. W pokonanym polu junior Lwów zostawił m.in. Norberta Kościucha i Andrieja Karpowa. - W tym sezonie chcę udowodnić to, czego w zeszłym roku nie udowodniłem, czyli pokazać na co mnie stać i że warto na mnie stawiać. Podczas treningu w Grudziądzu już pewniej czułem się na motocyklu, co przełożyło się na dobry wynik - powiedział Malczewski.

Junior Włókniarza u progu sezonu prezentuje dobrą formę
19-latek znalazł się w awizowanym składzie Dospel Włókniarza Częstochowa na konfrontację przeciwko drużynie składywęgla.pl Polonii Bydgoszcz. Lwy do tej pory odbyły treningi w Krsko, Lesznie oraz Grudziądzu. Fani drużyny ze Świętego Miasta obawiają się, że ich ulubieńcy, w związku z brakiem treningów na swoim torze, mogą nie pokazać pełni swoich umiejętności. - Jeżeli pogoda pozwoli, to w sobotę będziemy kręcić pierwsze kółka na torze w Częstochowie. Jestem w awizowanym składzie na mecz z Polonią, lecz o tym kto pojedzie zadecyduje menedżer. Mam nadzieję, że brak jazdy na swoim torze nie wpłynie na wynik niedzielnego spotkania. Będziemy się starać pokazać z dobrej strony - ocenił Malczewski.

"Komar" stawia przed sobą ambitne cele na niedzielny mecz. - Jeżeli pojadę w meczu, to chciałbym zdobyć 4-5 oczek. Czuję się na siłach, by wywalczyć tyle punktów - przyznał junior częstochowskiego klubu. Zainteresowanie niedzielnym meczem w Częstochowie jest bardzo duże. Bilety sprzedają się jak ciepłe bułeczki. Dobry wynik w starciu przeciwko składywęgla.pl Polonii Bydgoszcz może spowodować, że w kolejnych spotkaniach trybuny Areny Częstochowa mogą wypełnić się po brzegi. - Oczywiście, że tak. Kiedy nasi kibice zobaczą, że Włókniarz spisuje się zgodnie z oczekiwaniami, to na pewno będą przychodzić na nasze mecze. Na papierze mamy jeden z najsilniejszych składów w Enea Ekstralidze - stwierdził "Komar".

Rafał Malczewski (kask niebieski) stawia przed sobą ambitne cele

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl