Jarosław Hampel: Wiemy, którymi ścieżkami podążać

Ewelina Bielawska

Jarosław Hampel przyznaje, iż jego drużyna podejdzie do pierwszego meczu niezwykle zmobilizowana. Podkreśla również, że zespół zaczyna nowy rozdział, a poprzednia przegrana nie ma żadnego znaczenia.

- Tarnów to takie specyficzne miejsce jeśli chodzi o tor. Najważniejszą kwestią jest, aby od samego początku trafić tam sprzętowo. Sama geometria toru nie jest trudna i mniej więcej wiemy jak tam się jeździ i które ścieżki wybierać. Bardzo ważne, by od samego początku nawiązać równorzędną walkę z drużyną przeciwną - przyznał Jarosław Hampel.

Lider zielonogórskiego Stelmet Falubazu odniósł się również do czerwcowego pojedynku w Tarnowie kiedy to jego drużyna przegrała dość wysoko 32:58 - Myślę, że mecz półfinałowy może być zupełnie inny aniżeli ten, który odjechaliśmy w rundzie zasadniczej. Jesteśmy bowiem bogatsi o dodatkowe doświadczenia. Stąd uważam, że niektóre sprawy powinny wyglądać lepiej - zapewnił.

Zawodnik przyznał, iż drużyna nie ma może zbyt miłych wspomnień z poprzedniego pojedynku z tarnowskimi Jaskółkami. Jednakże pomimo tego, tamten rozdział uważają za zamknięty. Teraz walka toczyć będzie się o jeszcze wyższe cele. - Zapomnieliśmy już o tym czerwcowym meczu. Jedziemy tak jakby od nowa i tamto spotkanie nie ma większego znaczenia. Mamy nowy cel - walczyć o zwycięstwo. Jesteśmy na tym etapie sezonu w dobrej formie i musimy to podtrzymać. Dobry wybór sprzętowy pozwoli nam na równorzędną walkę - zakończył.

Jarosław Hampel oraz Rafał Dobrucki na piątkowej konferencji prasowej

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl