Przemysław Pawlicki: Do normalnych treningów wrócę maksymalnie za trzy tygodnie
W czwartek Przemysław Pawlicki przeszedł operację wyciągnięcia metalowych blaszek z kontuzjowanego obojczyka prawej ręki i barku lewej. 22-latek do trzech tygodni ma wrócić do normalnych treningów.
- Wszystko jest w porządku. Lekarze wyciągnęli mi blaszki, które miałem założone w kościach. Cała operacja trwała prawie trzy godziny. Wyciągnięcie blach ze złamanego w tym roku obojczyka zajęło chirurgom tylko 10 minut, dłużej musieli się męczyć z moim barkiem, który miałem kontuzjowany pięć lat temu. Usunięcie z niego tych elementów trwało około dwóch godzin, ponieważ blaszki wrosły się w kość. Jednak wszystko się udało i jestem zadowolony z przebiegu operacji - powiedział Przemysław Pawlicki w rozmowie z oficjalnym serwisem internetowym Byków.
Ze względu na operację, Pawlicki nie mógł wziąć udziału w dwudniowym zgrupowaniu Fogo Unii, podczas którego żużlowcy Byków m.in. odwiedzili oddział dziecięcy szpitala w Lesznie, szkoły podstawowe, czy... nagrali kolędę.
Źródło: info.ksul.pl
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.