Wybrzeże zaczęło spłacać Miśkowiaka. "Do rozliczenia jest nadal duża kwota"
Robert Miśkowiak otrzymał od gdańskiego klubu pierwszą część ubiegłorocznych zaległości. Żużlowiec wierzy, że to pozytywny sygnał i na jego konto wpłyną wkrótce kolejne pieniądze.
Tydzień temu informowaliśmy, że całość zaległości od działaczy Wybrzeża otrzymał Thomas H. Jonasson. W międzyczasie klub podpisał również nową umowę z Krystianem Pieszczkiem. W miniony piątek beniaminek ENEA Ekstraligi spłacił z kolei część sumy, którą był winny Robertowi Miśkowiakowi za starty w sezonie 2013. Przypomnijmy, że gdański klub zalegał temu żużlowcowi ponad 400 000 zł. - Mogę potwierdzić, że część pieniędzy rzeczywiście wpłynęła na moje konto. Nie chcę jednak mówić, jaka to suma. Wolałbym, żeby tego typu kwestie pozostały pomiędzy mną a klubem - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl żużlowiec.
Zawodnik wierzy, że gdańszczanie będą regulować swoje zobowiązania na bieżąco. Miśkowiak jest w trudnej sytuacji. Z problemami finansowymi zmaga się nie tylko jego były klub, ale także KMŻ Lublin, z którym podpisał kontrakt na starty w sezonie 2014.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>