GKM Grudziądz z piętą achillesową
GKM Grudziądz zamierza walczyć w play-offach o awans do Enea Ekstraligi. Drużyna, która zajmuje obecnie pozycję wicelidera w Nice Polskiej Lidze Żużlowej, ma jednak piętę achillesową.
- Czasami równie ważne jak punkty seniorów, okazują się te zdobywane przez zawodników młodzieżowych - mówił niedawno trener Robert Kempiński. Solidnie w tegorocznym sezonie spisuje się wypożyczony z Fogo Unii Leszno Marcin Nowak. Grudziądzanie nie mają jednak w swoim składzie drugiego tak solidnego juniora.
W trzech meczach rundy zasadniczej drużynę GKM-u wspierał startujący w roli "gościa" Patryk Dolny. Zawodnik, który uzyskał wysoką średnią biegową (1,636) nie wspomoże jednak grudziądzkiej drużyny po awansie do play-offów. - Jak wszyscy wiemy, nie pozwalają na to niestety przepisy. Będziemy musieli sobie jakoś poradzić i liczyć na to, że nasi juniorzy nas nie zawiodą - ocenił Robert Kempiński.
Szkoleniowiec GKM-u nie ukrywa jednak tego, że możliwość korzystania z Patryka Dolnego pomogła drużynie w awansie do czołówki ligowej tabeli. - Dolnego braliśmy zawsze, gdy tylko była taka możliwość. Bardzo nam pomagał, a nasza wygrana w Lublinie byłaby bez jego pomocy niemożliwa. Nasi młodzieżowcy nie dostają być może tylu szans, ile by oczekiwali, ale na pierwszym miejscu musiałem stawiać zawsze dobro drużyny. Objeżdżać można się natomiast w zawodach młodzieżowych. Jeśli Rujner i Bober zaczną zdobywać w nich po trzynaście czy czternaście punktów, to będę spokojny, że poradzą sobie w lidze. Na razie tak dobrze się jednak nie spisują - podsumował trener GKM-u.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>