Żużel. Rozbili Fogo Unię Leszno. Fenomenalni Fricke i Tarasienko

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Wadim Tarasienko
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Wadim Tarasienko

ZOOleszcz GKM Grudziądz opuścił ostatnie miejsce w tabeli w kapitalnym stylu, rozbijając Fogo Unię Leszno 54:35. W szeregach gospodarzy dwóch zawodników zanotowało bezbłędne występy. U gości rozczarowali niemal wszyscy.

Noty dla zawodników ZOOleszcz GKM Grudziądz:

Max Fricke 6. Nie miał sobie równych. Australijczyk po raz kolejny potwierdził, że znajduje się w świetnej formie. Szczególnie zaimponował w swoim drugim biegu. Popełnił wtedy błąd i spadł na koniec stawki, ale jeszcze na tym samym okrążeniu wyprzedził obu zawodników gości.

Wadim Tarasienko 6. Niesamowity mecz w jego wykonaniu. Rosjanin z polskim paszportem nawet po słabszym starcie był w stanie przedrzeć się na czoło stawki. Efektem jest "płatny" komplet punktów w jego wykonaniu.

Jaimon Lidsey 4. Australijczyk przeciwko swojemu byłemu klubowi dorzucał cenne punkty. Na minus zapisać mu można jednak sytuację z wyścigu nr 12, gdy zbyt odważnie zaatakował Janusza Kołodzieja. To doprowadziło do jego upadku i kontuzji.

ZOBACZ WIDEO: Bardzo trudny kalendarz Fogo Unii. Czy leszczynian czeka seria porażek?

Kacper Pludra 2. W jeździe 22-latka zaczynają pojawiać się przebłyski. Kapitalną szansę na przełamanie miał w wyścigu 11., gdy długo jechał przed Januszem Kołodziejem i mógł dowieźć do mety 5:1. Na trzecim okrążeniu jednak upadł. Dał nadzieję na lepsze występy.

Jason Doyle 5. Po dwóch fatalnych występach ligowych przyszło w końcu przełamanie. Mistrz świata z 2017 roku nie był może tak imponująco szybki jak Max Fricke, ale 11 punktów z dwoma bonusami to wynik, na jaki w Grudziądzu czekano.

Kacper Łobodziński 2. Pechowy występ. W dwóch pierwszych biegach nie przejechał łącznie nawet pół okrążenia. Gdy wreszcie dotarł do mety, przywiózł za swoimi plecami Keynana Rew.

Kevin Małkiewicz 4-. W każdym wyścigu dojeżdżał do mety przed którymś z zawodników Fogo Unii. Udało mu się pokonać nawet byłego mistrza świata juniorów Bartosza Smektałę. Młody zawodnik ZOOleszcz GKM zaliczył pozytywny występ.

Kacper Warduliński bez oceny. Nie pojawił się na torze.

Noty dla zawodników Fogo Unii Leszno:

Bartosz Smektała 1. Jeden punkt, w dodatku przywieziony na koledze z pary, chluby mu nie przynosi. Po tym, jak przegrał z Kevinem Małkiewiczem w drugiej serii startów, więcej szans już nie otrzymał. Ma o czym myśleć przed kolejnymi meczami.

Janusz Kołodziej 4+. Lepsze wyścigi przeplatał słabszymi, ale długo starał się ratować wynik dla swojego zespołu. Zabrakło go w końcówce, bowiem wskutek upadku doznał kontuzji i czeka go kolejna przerwa w startach.

Andrzej Lebiediew 2+. Wygrał dwa wyścigi, dzięki czemu w połowie meczu Fogo Unia mogła jeszcze myśleć o wywiezieniu punktów z Grudziądza. W pozostałych startach nie udało mu się jednak pokonać... żadnego z zawodników gospodarzy.

Keynan Rew 1+. Zapisał przy swoim nazwisku trzy punkty, ale pomogły mu w tym wykluczenia innych zawodników. Za swoimi plecami przywiózł tylko... Damiana Ratajczaka. Australijczyk ma bardzo trudne wejście w sezon.

Grzegorz Zengota 2. Dobry w jego wykonaniu był tylko jeden wyścig, gdy wraz z Damianem Ratajczakiem dowiózł do mety wynik 4:2. W pozostałych miał spore trudności w pokonywaniu rywali. Jechał nierówno, a na domiar złego w kluczowym momencie zatarł mu się silnik.

Damian Ratajczak 3+. Jeden z niewielu jasnych punktów w zespole Rafała Okoniewskiego. Pewnie wygrał wyścig młodzieżowy, a następnie starał się toczyć walkę na dystansie. Nie zawsze była ona skuteczna, ale zostawił po sobie dobre wrażenie.

Antoni Mencel 1+. Jechał przed Kacprem Łobodzińskim, gdy ten zanotował upadek. Nie nawiązywał jednak większej walki z przeciwnikami.

Nazar Parnicki bez oceny. Młody Ukrainiec nie otrzymał swojej szansy.

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo

Czytaj także:
KS Apator obnażył słabości Betard Sparty. Woffinden przeszedł obok meczu
Trzech Polaków w SGP 2024, a jak się tam dostać w sezonie 2025?

Komentarze (7)
avatar
marcinstawski581
4.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo GKM ale czy na tle słabego Leszna to serio powód do takiej podniety ? Wygraliście dopiero 1 mecz a już widzicie się w top 6... 
avatar
zulew
4.05.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Problem Leszna polega na tym, że Zielona Góra - potencjalny rywal do spadku - spisuje się całkiem nieźle, a Grudziądz z prawdziwym Doyle może okazać się poza zasięgiem. 
avatar
Teutonic Terror
4.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Unię na wyjazdach niestety zleją wszyscy, oczywiście zaskakuje nieco rozmiar wygranej GKM-u ale podeszli do meczu mocno zmotywowani, bo w przypadku porażki mogliby już kompletnie zapomnieć o wa Czytaj całość
avatar
Don Ezop Fan
4.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ze Smykiem musi potrenowac Don Bartolo Czekanski z Wilkszyna. 
avatar
Arunta
4.05.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Bravo dla całego GKMu pojechali super chwali się wam pozdrowienia z Berlina