Grzegorz Dzikowski: Teraz to już będzie inna bajka
MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia w rundzie zasadniczej dwukrotnie pokonała Victorię Piła i jest faworytem półfinału. Trener Grzegorz Dzikowski w Pile spodziewa się jednak bardzo ciężkiej przeprawy.
MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia wygrała dziewięć z dziesięciu meczów w rundzie zasadniczej i pewnie zajęła pierwsze miejsce w tabeli PLŻ2. - Teraz to jednak nie ma już żadnego znaczenia. Gra rozpoczyna się od początku. Play-offy zadecydują o tym, czy uda nam się zrealizować przedsezonowy cel - przyznaje trener ostrowian, Grzegorz Dzikowski.
Faworyt do awansu nie przewiduje jakiś szczególnych przygotowań do półfinału play-off. - Większość zawodników ma ligi zagraniczne. Treningi nie są im potrzebne, bo nie ma nawet na to czasu. Obcokrajowcy przystąpią do tego meczu z marszu - wyjaśnia Dzikowski.
W porównaniu z sezonem zasadniczym w obu ekipach zaszły zmiany. W Victorii Piła nie ma w awizowanym zestawieniu Piotra Dyma i Michała Łopaczewskiego. Nie wystartuje również Oskar Ajtner-Gollob. Pojawią się za to Steen Jensen i Rasmus Jensen. W zespole z Ostrowa w awizowanym składzie nie ma Ronniego Jamrożego i Davida Bellego. Są za to Kamil Brzozowski i Ales Dryml. Ostrowianie mają także innego juniora, Maksyma Drabika. - Moim zdaniem potencjał obu ekip jest porównywalny z sezonem zasadniczym. Nie ma co jednak gdybać. Wszystko jednak zweryfikuje tor - uważa Dzikowski.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>