Marek Cieślak: Nie takie rzeczy się odrabiało
- W tym roku na własnym torze wygrywaliśmy nie taką liczbą punktów - stwierdził Marek Cieślak, zapytany o to czy martwi się o rewanżowy mecz z Fogo Unią. Leszczynianie wygrali pierwszy półfinał 50:40.
Fogo Unia, przynajmniej na chwilę obecną, jest bliżej finału Enea Ekstraligi. Zaliczka, jaką zdobyła drużyna Adama Skórnickiego nie przeraża jednak Marka Cieślaka, który wybiega już myślami do rewanżu w Tarnowie. - Na pewno niektórzy z moich podopiecznych będą tam zupełnie innymi zawodnikami niż dzisiaj (w niedzielę). Troszeczkę zawiódł mnie Artiom Łaguta, który do tej pory wszędzie dobrze jeździł, a w Lesznie po prostu nie istniał. W Tarnowie zaczniemy wszystko od nowa i niech lepsza drużyna dostanie się do finału - powiedział doświadczony szkoleniowiec.
Marek Cieślak zapytany przez nasz, czy rewanż w choć pewnym stopniu napawa go niepokojem, odparł: - W tym roku na własnym torze wygrywaliśmy nie taką liczbą punktów, a w przeszłości nie takie rzeczy się odrabiało. Niczego przewidzieć nie można, ale jestem dobrej myśli. Wspominałem już o tym na konferencji prasowej: dziesięć punktów to z jednej strony dużo, a z drugiej mało. Przy powtórce tego wyniku i wygranej 50:40 to my (dzięki wyższej lokacie w tabeli po rundzie zasadniczej - dop. red.) awansujemy dalej - podkreślił Cieślak.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>