Adam Skórnicki: W Ekstralidze nikogo się nie lekceważy
Drużyna Fogo Unii Leszno przegrała czwartkowe spotkanie PGE Ekstraligi z Betardem Spartą Wrocław 32:57. Po tym meczu powodów do zadowolenia nie miał menedżer Adam Skórnicki.
W siedmiu dotychczas rozegranych spotkaniach żużlowcy Fogo Unii Leszno zgromadzili dziesięć punktów. Niedawno leszczynianie przegrali na własnym torze z KS Toruń, a w czwartek zespół prowadzony przez Adama Skórnickiego przegrał na wyjeździe z Betardem Spartą Wrocław 32:57.
Fogo Unia, która w poprzedniej kolejce odniosła cenne zwycięstwo w Zielonej Górze, była zdecydowanym faworytem do zwycięstwa w stolicy Dolnego Śląska. Spory wpływ na losy meczu miał jednak upadek z biegu czwartego, po którym niezdolny do dalszej jazdy był Piotr Pawlicki. - Może po tym upadku staraliśmy się po prostu ten mecz odjechać? Może to nas zdekoncentrowało? Play-offy to już jest coś innego niż runda zasadnicza. Czy mobilizacja wtedy będzie większa? To się okaże - powiedział po spotkaniu Adam Skórnicki.
Menedżer leszczyńskich "Byków" nie zgodził się z opinią, że jego zespół zlekceważył rywala z Wrocławia. - Jak ktoś chce usłyszeć, że zlekceważyliśmy rywala... To i tak nie zmienia faktu, że przegraliśmy. Jakiekolwiek tłumaczenie, jakiego bym nie użył, nic by nie zmieniło. W Ekstralidze nikogo się nie lekceważy. Gdyby ktoś kogoś mógł zlekceważyć w tym sporcie, to miałoby to krótkie nogi. Znamy się wiele lat, znamy swoją moc i w tym meczu, w tych okolicznościach, dużo lepsza była drużyna wrocławska - dodał "Sqóra".
Słabsza jazda zawodników z Leszna sprawiła, że Skórnicki miał ograniczone ruchy taktyczne. Na pierwszą rezerwę taktyczną menedżer Fogo Unii zdecydował się dopiero w dwunastym wyścigu. - Następnym razem poprosiłbym o wskazówki na temat tych rezerw taktycznych, bo po meczu to ciężko coś mówić. Od razu możecie też powiedzieć kogo mam wystawiać, bo raczej nie miałem armaty, z
której mógłbym skorzystać. W takich okolicznościach nie mieliśmy jak gonić wyniku - powiedział w kierunku dziennikarzy Skórnicki.
Pomimo porażki we Wrocławiu, leszczynianie nadal prowadzą w tabeli PGE Ekstraligi. Skórnicki stara się jednak nie myśleć o spotkaniach, które do tej pory jego drużyna wygrała. - Nie myślę o tych meczach, które ułożyły się dobrze. Bardziej martwi mnie mecz we Wrocławiu i to nie pod względem wyniku, a tego, że sporo w nim ucierpieliśmy jako sportowcy i ludzie - podsumował.
Skrót meczu Betard Sparta Wrocław - Fogo Unia Leszno
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.