Jechałem jak szkółkowicz - MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia - Lokomotiv Daugavpils (wypowiedzi)

Maciej Kmiecik

W meczu na szczycie tabeli Nice PLŻ baniaminek z Ostrowa dzięki świetnej końcówce spotkania wydarł zwycięstwo ekipie Lokomotivu Daugavpils. Punkt bonusowy powędrował na Łotwę.

Nikołaj Kokin (trener Lokomotivu Daugavpils): Gospodarze lepiej byli przygotowani do nawierzchni, która przesuszyła się w trakcie spotkania. Deszcz pewnie spowodował u nich problemy z ustawieniami motocykla, a mój zespół dobrze czuł się na takiej nawierzchni. Z kolei w końcówce my nie nadążyliśmy z właściwą zmianą ustawień, stąd też taki wynik ostatnich wyścigów. Cieszymy się chociaż z punktu bonusowego.

Joonas Kylmaekorpi (zawodnik Lokomotivu): Ostrowski to należy do moich ulubionych. Kiedyś tutaj startowałem i zawsze dobrze czuję się na tym owalu. Pasuje on do mojego stylu jazdy. Byłem idealnie dopasowany do tej nawierzchni po opadach deszczu. Przegraliśmy mecz w trzech ostatnich wyścigach. Na pocieszenie do nas wędruje punkt bonusowy.

Marek Cieślak (trener MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia): Cieszy to, że potrafiliśmy odwrócić losy meczu, ale smuci fakt, że mieliśmy tak kiepski początek. Spadł deszcz i warunki torowe były inne niż zawsze i inne niż te, do których się przygotowywaliśmy. Odpowiadało to natomiast Skandynawom w barwach Lokomotivu. Kylmaekorpi mistrz świata z długiego toru na tym naszym dużym torze fruwał wręcz po prostu. Jakoś jednak doszliśmy do ładu z wszystkim i końcówka należała już do nas.

Mateusz Szczepaniak (zawodnik MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia): Tak to jest, że jak goście przyjeżdżają na mecz, patrzą jakie są warunki na torze i do nich ustawiają motocykle. Gospodarze sugerują się tym, co było zawsze. Nie kombinują, żeby nie popsuć, a czasami bywa to zwodnicze. Wybrałem motocykl, który jechał tutaj na twardym torze. Pierwszy wyścig był tragiczny. Jechałem jak szkółkowicz. Nie było obrotów i mocy na tym przyczepnym torze. Męczyłem się strasznie. Straciłem punkty, które miałem po starcie. W drugim biegu było trochę lepiej, bo była walka. Dopiero, kiedy wziąłem trzeci motocykl, a tor się trochę przesuszył, było tak jak powinno. Końcówka meczu należała zdecydowanie do nas.

Mikkel Michelsen (zawodnik MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia): Wiedzieliśmy, że będzie to ciężkie spotkanie. Staraliśmy się od początku jechać jak najlepiej, ale warunki torowe - z powodu deszczu - były innej niż zazwyczaj. Nie trafiliśmy z ustawieniami sprzętu i dopiero w drugiej połowie meczu zrobiliśmy odpowiednie korekty. Wróciliśmy do normalnej, dobrej jazdy i w końcówce zapewniliśmy sobie zwycięstwo. Kluczowe były wyścigu 13 i 14. Przed ostatnim mieliśmy dzięki temu przewagę i wygraliśmy różnicą 6 punktów.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl