/ Na zdjęciu: Rory Schlein

Rory Schlein wrócił na tor. "Moment trudny do opisania"

Dawid Borek

W maju ubiegłego roku Rory Schlein podczas meczu ligowego w Łodzi doznał poważnej kontuzji. U Australijczyka stwierdzono uszkodzenie dwóch kręgów. Od tego momentu "RooBoy" przechodził rehabilitację.

Rory Schlein poważnej kontuzji doznał podczas spotkania Orła Łódź z Lokomotivem Daugavpils. Australijczyk przeszedł operację, a następnie został przetransportowany do Anglii. Tam kontynuował rehabilitację.

Leczenie przyniosło zamierzone efekty i 31-latek wrócił na tor. Schlein trenował w Anglii. - Nie mówiłem rodzicom, że rozpoczynam jazdy. W ten sposób ominęły ich nerwy, które towarzyszyły mi na torze. Jednak moment, kiedy wsiadłem na motocykl i pojechałem z odkręconym gazem jest trudny do opisania. Olbrzymia ulga i uczucie niesamowitego szczęścia. Nie odczuwam żadnego bólu i wszystko jest w porządku. To cudowny moment. Jeszcze raz dziękuje wszystkim za okazaną pomoc w tej walce - powiedział Schlein, cytowany przez oficjalną stronę łódzkiego klubu.

"RooBoy" w sezonie 2016 nadal będzie zawodnikiem Orła. Australijczyk jest jednym z 12 seniorów z kontraktem w Łodzi.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl