WP SportoweFakty / Jakub Barański / Ramsus Jensen

Rasmus Jensen nie zapłacił kary, ale został potwierdzony do startów

Mateusz Domański

W ubiegłym roku Rasmus Jensen zamieścił na swoim Twitterze obraźliwe słowa skierowane w stronę Polaków. Zachowanie Duńczyka nie mogło przejść bez echa. Na żużlowca nałożone zostały dwie kary.

Pierwszą z nich wymierzyła Główna Komisja Sportu Żużlowego (20 tysięcy złotych), natomiast drugą - ówczesny polski pracodawca Rasmusa Jensena - Victoria Piła (10 tys. zł). Klub z Wielkopolski wystosował do GKSŻ oficjalne pismo, w którym poinformował o nałożeniu na Duńczyka sankcji. 

W ostatnim czasie Jensen został potwierdzony do startów w Arge Speedway Wandzie Kraków. Można zatem się domyślić, że uzyskał porozumienie z GKSŻ i spłaca karę. Z pilskim klubem jednak Duńczyk się nie kontaktował. Co prawda przeprosił działaczy Victorii za pośrednictwem mediów, ale do bezpośredniej rozmowy nie doszło.

Jensen nie uregulował kary, jaką nałożył na niego klub z Piły. W związku z tym reprezentant Danii nie powinien był uzyskać zgody od Głównej Komisji Sportu Żużlowego na starty w lidze polskiej.

- Po obraźliwej wypowiedzi karę na Rasmusa nałożyła GKSŻ, ale także klub, o czym natychmiast powiadomiliśmy GKSŻ. Informowaliśmy o tym również w mediach. Zdziwiło nas, że zawodnik został potwierdzony do startu w innym klubie, skoro z jego strony nie było ani przez moment kontaktu w sprawie zapłacenia kary. Wysłaliśmy pismo do GKSŻ w tej sprawie i czekamy na odpowiedź - powiedział Tomasz Żentkowski (wiceprezes i menadżer pilskiego klubu).

Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, Jensen ma zadebiutować w barwach Arge Speedway Wandy Kraków już w najbliższą niedzielę, kiedy to drużyna z Grodu Kraka podejmie Lokomotiv Daugavpils. Czy GKSŻ podtrzyma decyzję o potwierdzeniu Duńczyka do startów, mimo tego, że nie zapłacił kary nałożonej przez Victorię Piła? Czas pokaże.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl