WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Bartosz Zmarzlik i Maciej Janowski

Janowski jak Margarete II, Zmarzlik stracił jakość (noty)

Radosław Gerlach

Oceniamy występ Polaków w Grand Prix Danii na torze w Horsens. Na najwyższą notę zasłużył Maciej Janowski, który drugi rok z rzędu wygrał rundę na półwyspie Jutlandzkim. Skarcić trzeba natomiast Bartosza Zmarzlika.

Oceniamy Polaków po Grand Prix Danii w Horsens:

Maciej Janowski 6. W Kopenhadze króluje Margarete II, ale 250 kilometrów na zachód od stolicy Danii swoistą enklawę zrobił sobie Maciej Janowski. Wrocławianin drugi rok z rzędu wygrywa turniej na Casa Arenie i wskakuje na trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej cyklu. Początek miał może nieco niemrawy, ale w drugiej części zawodów nie było już na niego mocnych. Janowski wygrał cztery biegi z rzędu, a jego szarże na Fredrika Lindgrena i finałową na Emila Sajfutdinowa można oglądać godzinami. Mało kto pamięta, ale zimą Janowski był przez bukmacherów skazywany na rolę outsidera cyklu. Tymczasem po raz trzeci w tym sezonie staje na podium, tym razem na jego najwyższym stopniu.

Patryk Dudek 5. Przez cały wieczór jeździł bardzo szybko i co najważniejsze równo. Choć indywidualnie wygrał "tylko" dwa wyścigi, to we wszystkich pozostałych dojeżdżał do mety na punktowanych pozycjach. Nie popełniał głupich błędów. Miejsce na podium jak najbardziej zasłużone. Rywale muszą zacząć traktować Dudka bardzo poważnie w kontekście batalii o tytuł mistrzowski. Zielonogórzanin jest bowiem współliderem cyklu wraz z Jasonem Doyle'm i nic nie wskazuje na to, żeby nagle zaczął lecieć w klasyfikacji w dół. Ligowy kryzys z początku miesiąca, to już przeszłość.

Bartosz Zmarzlik 3. Stracił jakość z poprzedniego sezonu. Znowu odpadł z turnieju po fazie zasadniczej. Zmarzlik zmagał się w Horsens głównie z własnym sprzętem. Najpierw źle trafił z przełożeniami, co było widać po niezwykle bladych startach gorzowianina. W trzeciej serii widzieliśmy Zmarzlika jak z najlepszych lat, ale później znowu przedobrzył. Na ostatni bieg miał tak dużo mocy w swoim sprzęcie, że ledwo ją opanowywał. I tak jakimś cudem dowiózł do mety jedno "oczko".

Piotr Pawlicki 2. Ogromny pechowiec. Gdyby nie jego upadek na prowadzeniu w 20. wyścigu, to Pawlicki znalazłby się w półfinałach. Ostatecznie zakończył zmagania z zaledwie 4 "oczkami". W kilku wyścigach nie miał szans z rywalami. Wyższej oceny nie możemy mu dać.

Ranking polskich zawodników w Grand Prix:

Miejsce Zawodnik Krsko W-wa Dyneburg Praga Horsens Średnia not
1 Patryk Dudek 5 4 6 5 5 5,00
2 Maciej Janowski 3 5 5 3 6 4,40
3-4 Piotr Pawlicki 3 3 6 3 2 3,40
3-4 Bartosz Zmarzlik 3 4 3 4 3 3,40
5 Przemysław Pawlicki - 2 - - - 2,00


SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl