Siódemka 12. kolejki 2. Ligi Żużlowej. Zaskakujący lider Kolejarza Opole
Po raz kolejny wybieramy siódemkę kolejki 2. Ligi Żużlowej. Tym razem wyróżniamy zawodników za mecze 12. rundy. Najwięcej punktów w naszym zestawieniu zdobył Adrian Gomólski - 13+1.
Zanim przejdziemy do naszego zestawienia, przypominamy zasady wybierania Siódemki kolejki, które wprowadziliśmy od tego sezonu. Mianowicie, w tym roku będzie ono bardziej przypominać skład meczowy. Znajdzie się w nim trzech zawodników prowadzących parę, dwóch żużlowców startujących teoretycznie jako druga linia (z numerami parzystymi) oraz dwóch młodzieżowców. Oczywiście trzymamy się też obowiązku pięciu zawodników z polską licencją.
Na kogo zdecydowaliśmy się po rozegraniu wszystkich spotkań 12. kolejki? Z naszymi wyborami można zapoznać się na kolejnych stronach.
[nextpage]
Świetny występ Gomólskiego. Dzięki jego dobrej dyspozycji opolanie wygrali z Kolejarzem Rawicz 48:42. Jedynym zawodnikiem w drużynie gospodarzy, który był w stanie pokonać Polaka był Steve Worrall w pierwszym biegu. Szczególnie ważne okazały się dwa punkty Gomólskiego zdobyte w ostatnim decydującym 15. biegu. Godnie zastąpił nieobecnego Denisa Gizatullina.
[nextpage]
Lublinianin po raz kolejny pokazał, że jest w dobrej dyspozycji. Niestety nieco brakuje mu jeszcze pewności i stabilności, bo przeplata świetne starty stosunkowo słabymi. Nie inaczej było w starciu z TŻ Ostrovią (41:49). Niemniej nie może mieć do siebie pretensji. Liderom tabeli do zwycięstwa zabrakło przede wszystkim punktów Burzy i Miesiąca.
[nextpage]
Duńczyk poprowadził zespół z Poznania do sensacyjnego zwycięstwa nad KSM-em (46:44). Co ważne, był nieustępliwy wobec lidera krośnian Davida Bellego, który zazwyczaj nie ma sobie równych. W 4. biegu Francuz musiał uznać wyższość Jakobsena, który pozytywnie zaskoczył i dał kibicom Naturalnej Medycyny PSŻ-u dużą nadzieję na fazę play-off.
[nextpage]
Kolejny dobry start Sówki, który udowadnia, że słabsze mecze w jego wykonaniu były wypadkiem przy pracy. Polak pokazał swoją wartość przede wszystkim na początku meczu. W swoim dwóch pierwszych biegach zdobył komplet punktów. Później było już nieco gorzej. Warto jednak pamiętać, że za rywali miał żużlowców z zespołu, który prowadzi w tabeli. Bez 10 "oczek" Sówki ostrowianie na pewno mieliby większe problemy z pokonaniem Speed Car Motoru (49:41).
[nextpage]
Kolejny mecz, w którym Australijczyk pokazuje, że zasługuje na miano lidera zespołu. Był zdecydowanie najszybszy w starciu ze Speed Car Motorem (49:41), zanotował najlepszy czas dnia. Cieniem na jego występie kładzie się jedynie występ w ostatnim wyścigu, kiedy to dał się wyprzedzić parze Lambert - Jeleniewski. TŻ Ostrovia była jednak już pewna zwycięstwa.
[nextpage]
Młody żużlowiec swoim występem w meczu z KSM-em (46:44) pokazał, że aspiruje do miana najlepszego juniora 2. LŻ. Jego trzy punkty w biegu juniorskim nikogo już nie dziwią. Oczywiście, również w spotkaniu w Krośnie nie obyło się bez zera, jednak nie przysłania to całego, naprawdę dobrego występu Liszki. Gdyby nie on, poznanianie mogliby przegrać.
[nextpage]
Przyzwoity występ juniora zespołu z Opola. Bez wątpienia jego zwycięstwo w biegu juniorskim nie pozostało bez wpływu na dalsze losy spotkania z Kolejarzem Rawicz (48:42). Po swoim pierwszym występie w dalszej części spotkania dorzucił jeszcze dwa punkty. Opolanie mają ze swojego juniora pociechę.
ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca komisarza toru (WIDEO)
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>