WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski

Nowe informacje o zdrowiu Pawła Przedpełskiego. Wiadomo, kiedy może wrócić na tor

Wojciech Ogonowski

Paweł Przedpełski zanotował groźnie wyglądający upadek w meczu ROW Rybnik - Get Well Toruń (49:41). Zawodnik uskarżał się na ból niedawno kontuzjowanej lewej nogi, ale okazuje się, że jego przerwa w startach nie musi trwać długo.

- Właśnie jestem po rozmowie z doktorem Damianem Janiszewskim oraz Pawłem. Na szczęście kontuzja okazuje się mniej groźna niż to pierwotnie wyglądało. Staw skokowy jest obity, ale kilka dni i Paweł powinien wrócić do pełni sprawności. Jesteśmy przekonani, że rehabilitacja potrwa krótko, i w niedzielę Paweł będzie z nami - przekazał za pośrednictwem klubowego profilu na Facebooku Jacek Frątczak, menedżer zespołu.

Przypomnijmy, że w 5. wyścigu meczu w Rybniku, przy stanie 15:9 dla Get Well, Paweł Przedpełski po starcie próbował się wysforować na czoło stawki, ale od wewnętrznej zaatakował go Fredrik Lindgren. Torunianin został wypchnięty przez zawodnika ROW-u Rybnik i po chwili z impetem uderzył w końcowy fragment dmuchanej bandy. Decyzją arbitra Pawła Słupskiego winnym zdarzenia był Lindgren, który dodatkowo otrzymał od lublinianina żółtą kartkę. Przedpełski natomiast został odwieziony na badania do szpitala.

Get Well Toruń w najbliższą niedzielę czeka ostatni mecz sezonu zasadniczego PGE Ekstraligi. Na Motoarenę przyjedzie MRGARDEN GKM Grudziądz.

ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca kierownika startu (WIDEO) 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl