WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Na zdjęciu Jason Doyle trenuje na Motoarenie.

Kolizja Jasona Doyle'a w turnieju Simona Steada. Mamy informacje nt. stanu zdrowia Australijczyka

Mateusz Domański

Kibice Get Well Toruń z niepokojem wyczekiwali na informacje z brytyjskiego Sheffield, gdzie w kolizji uczestniczył Jason Doyle. Wiemy już, że Australijczyk nie nabawił się kontuzji.

- Na szczęście Jason Doyle jest cały i zdrowy, zrezygnował z dalszych startów ze względu na niebezpieczne warunki na torze - przekazali przedstawiciele Get Well Toruń.

Do wspomnianego incydentu z udziałem Australijczyka doszło w trakcie piątej odsłony dnia. Kolizja miała miejsce na pierwszym łuku, a oprócz Jasona Doyle'a uczestniczył w niej także Krystian Pieszczek. Po tej sytuacji jeździec z Antypodów z niepokojem spoglądał na swoją lewą nogę, uskarżając się na ból.

Ostatecznie Doyle wycofał się z dalszej rywalizacji w ramach turnieju pożegnalnego Simona Steada w Sheffield po dwóch biegach. Ukończył tylko jeden z nich, w którym zainkasował jeden punkt, pokonując tylko Charlsa Wrighta.

ZOBACZ WIDEO Kim Jason Doyle będzie za 20 lat?
 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl