ROW - Polonia: Pierwsza szóstka w Nice 1.LŻ trafiła w ręce Woryny (noty)

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Kacper Woryna
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Kacper Woryna

Za nami inauguracja Nice 1. Ligi Żużlowej. W meczu 1. kolejki ROW Rybnik pokonał Euro Finannce Polonię Piła 57:33. Ze świetnej strony pokazał się Kacper Woryna, który uzbierał komplet punktów.

Noty dla zawodników ROWu Rybnik :

[b][tag=14717]

Andriej Karpow[/tag] 4.[/b] Sztab szkoleniowy rybniczan chyba nie będzie miał większych zastrzeżeń do Ukraińca. 31-latek z 9 punktami i bonusem był trzecią siłą ROW-u w inauguracyjnym meczu. Wynik Karpowa mógł być bardziej okazały, ale w swoim trzecim starcie dotknął taśmy, przez co został wykluczony. W pozostałych biegach był zadziorny i waleczny. Na ten moment wydaje się być pewniakiem do składu śląskiej drużyny.

Artur Czaja 3+. Na dobrą sprawę obudził się w drugiej części zawodów. Patrząc na jego dorobek punktowy (8 punktów i dwa bonusy) można odnieść wrażenie, że było to bardzo udane spotkanie wychowanka Włókniarza Częstochowa. My jednak mieliśmy wrażenie, że nowy nabytek ROW-u nie miał dostatecznej szybkości w swoich motocyklach, a większość "oczek" zdobył dzięki dobrym startom, solidnej obronie i nieporadności rywali.

Troy Batchelor 5+. W sobotę uznał wyższość jedynie Tomasza Gapińskiego. Nie można się przyczepić do Australijczyka w żaden sposób, gdyż wykonywał świetną pracę na torze. Co ciekawe, Batchelor nie cieszył się od razu ze zwycięstwa, bowiem chwilę po zakończeniu spotkania wyjechał ponownie na tor w Rybniku, gdzie testował kolejny motocykl.

Mateusz Szczepaniak 3. Kibice ROW-u spodziewają się na pewno lepszej dyspozycji najlepszego zawodnika Nice 1. LŻ ubiegłego roku. W swoim drugim starcie po walce o drugą pozycję z Adrianem Cyferem upadł na tor i został wykluczony z powtórki. Sędzia spotkania, Artur Kuśmierz mógł równie dobrze w tej sytuacji podjąć odwrotną decyzję, ponieważ między zawodnikami był kontakt.

Kacper Woryna 6. Klasa sama w sobie. Płatny komplet w wykonaniu wychowanka rybnickiego klubu. Nawet gdy tracił na starcie, wszystko później odrabiał na dystansie. Odwalił fenomenalną robotę w 4. biegu, kiedy asekurował Larsa Skupienia, przez co ROW zwyciężył podwójnie.

Lars Skupień 3. Zrobił to, co do niego należało, czyli wygrywał z pilskimi juniorami. W dodatku wspólnie z Woryną pokonał w 4. biegu Rafała Okoniewskiego. Widać było, że jest szybki na trasie i występ w sobotę może być przedsmakiem jego udanego sezonu.

Robert Chmiel 2. Najsłabsza karta w talii ROW-u. Pokonywał jedynie młodzieżowców gości, co nie jest wybitnym osiągnięciem. W starciach z seniorami był bezradny.

Noty dla zawodników Euro Finannce Polonii Piła:

Tomas H. Jonasson 4. 8 punktów i bonus szału nie robią, ale Szwed naprawdę się starał podczas sobotniego meczu. Oprócz ostatniego biegu dorównywał gospodarzom i zaciekle ich gonił. Jedyne co musi poprawić Jonasson, to zdecydowanie moment startowy.

Adrian Cyfer 2+. Wygrał pierwszy bieg, a potem było tylko gorzej. Po meczu nie sposób było znaleźć na jego twarzy chociaż kawałka uśmiechu. Być może jednym z powodów słabego występu była mała liczba treningów pilskiego klubu. Aczkolwiek o tym najlepiej pewnie wie sam zawodnik.

Tomasz Gapiński 4. Podobnie jak w przypadku kolegów z zespołów, miał nieudaną końcówkę spotkania. Śmiało można powiedzieć, że do 10. biegu Polonia trzymała się w kontakcie ROW-u za sprawą Gapińskiego. Później w boksie gości coś przestało grać.

Pontus Aspgren 3. Wydawało się przed meczem, że będzie to najsłabszy punkt pilan. Tymczasem Szwed spisał cię całkiem przyzwoicie i nawet udało mu się wygrać w jednym z wyścigów. Na tle chociażby Okoniewskiego wyglądał bardzo dobrze, więc pewnie otrzyma szansę w kolejnych spotkaniach.

Rafał Okoniewski 1. W sobotę pokonał jedynie Mateusza Szczepaniaka. Nowy zawodnik Polonii ma jednak porządne usprawiedliwienie, bowiem w Rybniku zatarły mu się aż dwa silniki. Co ciekawe, obie jednostki odebrał w piątek od swojego tunera. Doświadczony żużlowiec z pewnością będzie chciał zapomnieć o tym występie jak najszybciej.

Patryk Fajfer 1. Zdobył dwa punkty. Jeden na swoim koledze z pary, a drugi przez defekt Okoniewskiego. W pozostałych biegach nie potrafił nawet nawiązać walki z juniorami ROW-u.

Paweł Staniszewski 1. Na torze wyglądał jeszcze gorzej od Fajfera. W każdym starcie jechał daleko za rywalami.

ZOBACZ WIDEO Kapitalne ściganie na torze w Daugavpils!

Źródło artykułu: