/ Na zdjęciu: Robert Kempiński

GKM - Sparta Wrocław: "W 2 i pół zawodnika ciężko jest wygrać" (komentarze)

Filip Kawski

W niedziele MRGARDEN GKM Grudziądz zmierzył się u siebie z Betardem Spartą Wrocław, przegrywając 42:48. Zawodnicy Roberta Kempińskiego nie mogli znaleźć recepty na pokonanie rywali. Drużyna jest w coraz cięższej sytuacji, a sam trener rozkłada ręce.

Rafał Dobrucki (trener Betardu Sparty Wrocław): Cieszymy się z 3 punktów wywiezionych z Grudziądza, bo to już trochę inny zespół niż miesiąc temu. A także z tego, że w tych trudnych warunkach, to my postawiliśmy dzisiaj wysoko poprzeczkę. Znakomicie te zawody pojechał Vaclav, świetne Tai, Maciej Janowski, Maksym Drabik no i Gleb Czugunow, którego też trzeba wymienić i pochwalić za mądrą jazdę. Gdyby nie ten zupełnie niepotrzebny upadek w piątym wyścigu, to byłoby jeszcze lepiej. Generalnie ocena bardzo dobra. Widać zmęczenie u wszystkich, no może z wyjątkiem Artioma, czy Taia. Tak czy inaczej uważam, że chłopacy są bardzo zmęczeni i po dwóch dniach katowania we Wrocławiu po bardzo trudnych, ciężkich zawodach, odjechali dzisiaj kolejne także w niełatwych warunkach. Na pewno duży szacunek dla chłopaków, że to znoszą i to wytrzymali.

Robert Kempiński (trener MRGARDEN GKM-u Grudziądz): No co ja mogę powiedzieć. Przegraliśmy kolejne spotkanie. Jesteśmy na pewno w trudnej sytuacji. Nie mówię, że oni nie chcą, ale jeśli zawodnicy niczego ze sobą nie zrobią, to będziemy mieli problemy. Sami widzicie, że Antonio zrobił praktycznie dwa 0, bo znowu 1 na trupie. Mamy praktycznie 2 i pół zawodnika, bo jest Pawlicki, Łaguta i trochę Buczkowski, a reszta jedzie na jednym poziomie. Nie mam nic więcej do powiedzenia. Mogę przeprosić kibiców. W 2 i pół zawodnika ciężko jest wygrać mecz.

Vaclav Milik (zawodnik Betardu Sparty Wrocław): No cóż mam powiedzieć. Wygraliśmy i jestem bardzo zadowolony, bo w Grudziądzu jest bardzo trudno spasować się z torem. My więc trafiliśmy i wydaję mi się, że cały zespół fajnie pojechał. Ja jestem zadowolony bardzo, bo to był trudny mecz i było parę trudnych biegów. Wygraliśmy i to mnie cieszy.

Artiom Łaguta (zawodnik MRGARDEN GKM Grudziadz): Przede wszystkim chciałem pogratulować Batardowi Sparcie Wrocław, która bardzo dobrze jeździ na wyjazdach z tego co widzę od początku sezonu. Co mogę powiedzieć o naszej drużynie? No cóż, staraliśmy się zrobić wszystko, żeby wygrać ten mecz, bo każdy wiedział, że będzie on ciężki. Ja przed tym meczem nie trenowałem. Po prostu nie miałem czasu, bo były zawody we Wrocławiu. No cóż, ja mogę powiedzieć sam za siebie, że jestem zadowolony ze swojego występu, chociaż pierwsze biegi były i tak dla mnie ciężkie i nie mogłem do końca dopasować motorów. Jeździłem dzisiaj na trzech motorach. Jedziemy dalej.

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po zielonogórsku 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl