W piątek do fanów ZOOleszcz GKM-u Grudziądz dotarły fatalne wiadomości. W południe klub z województwa kujawsko-pomorskiego informował, że Jason Doyle przechodzi szczegółowe badania po czwartkowym wypadku. Jeszcze wtedy sympatycy grudziądzkiej drużyny mogli mieć nadzieję, że były mistrz świata wystąpi w niedzielnym spotkaniu PGE Ekstraligi.
Kilkadziesiąt minut później klub z Grudziądza opublikował oświadczenie, które nie zostawia żadnych wątpliwości. Uraz Doyle'a jest na tyle poważny, że w niedzielę zabraknie go w starciu przeciwko KS Apatorowi Toruń. To ogromny cios dla ekipy, która potrzebuje punktów nie tylko, aby utrzymać się w żużlowej elicie, ale też powalczyć o miejsce w fazie play-off.
"Znamy wstępne wyniki badań Jasona Doyle'a. U Australijczyka stwierdzono pęknięcie żeber oraz uraz barku. Kontuzja ta na pewno wyklucza naszego kapitana z udziału w niedzielnym meczu" - przekazał ZOOleszcz GKM Grudziądz w komunikacie w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"
Wydaje się, że kontuzja przytrafiła się Australijczykowi w najgorszym możliwym momencie. Doyle fatalnie wszedł w sezon 2024, o czym świadczy jego dość niska średnia biegowa w PGE Ekstralidze (1,550). Tyle że ostatnio 38-latek zdawał się wychodzić z kryzysu. Wygrał GP Polski na PGE Narodowym, po którym został nawet na moment liderem klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Poprawił też swoje rezultaty w najlepszej lidze świata.
Do kontuzji Doyle'a doszło w momencie, gdy przed grudziądzanami szereg spotkań. W niedzielę ZOOleszcz GKM zmierzy się z KS Apatorem Toruń, po czym 28 maja rozegrany zostanie zaległy pojedynek z ebut.pl Stalą Gorzów. Z kolei już 31 maja ekipę z województwa kujawsko-pomorskiego czeka wyjazd do Częstochowy.
ZOOleszcz GKM Grudziądz po czterech spotkaniach ma na swoim koncie dwa punkty. Daje to ekipie przedostatnie miejsce w tabeli PGE Ekstraligi.
Czytaj także:
- Niepewność ws. Jasona Doyle'a. Ten komunikat GKM-u nie brzmi najlepiej
- Jeszcze jeden transfer Fogo Unii? "Jest naprawdę szybki"