WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Andriej Kudriaszow

Kudriaszow największą bombą Startu. Spadła siła rażenia juniorów (plusy i minusy)

Mateusz Domański

Car Gwarant Start Gniezno ściągnął w minionym okienku transferowym Andrieja Kudriaszowa, co wydaje się być świetnym posunięciem. Z drugiej strony klub stracił duet podstawowych młodzieżowców, a to niewątpliwe spore osłabienie.

PLUSY

Pozyskanie rosyjskiego matadora. Największą bombą, jaką odpalili działacze Startu Gniezno, jest bez wątpienia pozyskanie Andrieja Kudriaszowa. Rosjanin większość poprzedniego sezonu przesiedział na ławce we Włókniarzu Częstochowa. Później jeździł w Orle Łódź, ale nie zachwycał. Mimo wszystko jest to materiał na zagranicznego lidera w Nice 1. Lidze Żużlowej. Stać go na zdobywanie przynajmniej 10 punktów na mecz. Kudriaszow jest typem zawodnika, któremu leży większość torów. Takiego żużlowca Startowi było trzeba. 

Perspektywiczny Duńczyk w talii pierwszoligowca. Ciekawym ruchem jest zakontraktowanie Frederika Jakobsena. Duńczyk jest już objeżdżony na polskich torach, co może mu tylko pomóc w przyszłym sezonie. Łatwo o wywalczenie miejsca w składzie mieć nie będzie, ale to może rozpędzić jego rozwój. Jeżeli nawet Jakobsen nie przekona do siebie sztabu szkoleniowego Startu w przyszłym roku, to być może uda mu się to w kolejnym. Gnieźnianie postąpili słusznie, podpisując z nim kontrakt na dwa lata. Myślenie o przyszłości jest bowiem piekielnie istotne.

MINUSY

Utrata podstawowych juniorów. Choć początkowo panował optymizm i wiara, że przynajmniej jeden zawodnik z dwójki Maksymilian Bogdanowicz - Norbert Krakowiak zostanie w Gnieźnie na kolejny sezon, to ostatecznie obydwaj przenieśli się do PGE Ekstraligi. To bez wątpienia spora strata dla Startu. Jest co prawda Damian Stalkowski i wracający Kevin Fajfer, ale mimo wszystko nie wydaje się, by ci zawodnicy byli w stanie stworzyć duet juniorski zbliżony siłą rażenia do tego z bieżącego roku. Niespodzianek wykluczyć nie można, bo przecież na Bogdanowicza też nikt nie stawiał. Na papierze jednak formacja młodzieżowa czerwono-czarnych prezentuje się słabiej niż w minionym sezonie. 

Oddanie Marcina Nowaka do PSŻ-u. Ten ruch wzbudził spore kontrowersje. Działacze Startu mówią, że chcą stawiać na perspektywicznych zawodników, a tymczasem oddali młodego i ambitnego Nowaka. Kibice głośno komentowali posunięcie przedstawicieli klubu z pierwszej stolicy Polski. Nie brakowało głosów, że lepiej było zostawić Nowaka i podziękować Jabłońskiemu. Przy Wrzesińskiej 25 pewnie do teraz nie są przekonani, czy postąpili słusznie. Wszystko zweryfikuje sezon, ale jeżeli szukamy minusów na ten moment, to można w ten sposób nazwać opuszczenie Gniezna przez Marcina Nowaka.

ZOBACZ WIDEO Kołodziej o Unii Tarnów: "Musiałem odejść. Gdybym został, to musiałbym zakończyć karierę" 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl