WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Mateusz Adamczewski.

Mateusz Adamczewski zbiera pieniądze na sprzęt. Potrzebuje 20 tysięcy złotych

Dariusz Ostafiński

Wychowanek Stali Toruń ma w tym roku nadal startować w PSŻ Poznań. Mateusz Adamczewski potrzebuje jednak lepszego sprzętu, by poprawić wyniki. Dlatego wpadł na pomysł, by zarejestrować się na pomagam.pl i poprosić o wsparcie.

- Pomagamy. Ja w niego wierzę - napisał Marcel Kajzer, kapitan PSŻ Poznań, pod postem Mateusza Adamczewskiego na pomagam.pl, gdzie młody zawodnik prosi o wsparcie. - Zbieram na sprzęt żużlowy, motocykl i busa do transportu po całej Polsce - pisze.

- W 2017 roku zdałem licencję żużlową, co sprawiło, że stałem się pełnoprawnym zawodnikiem tej dyscypliny. Wtedy spełniło się jedno z moich marzeń. Niestety sprzęt w tym sporcie jest bardzo kosztowny, tak samo jego utrzymanie. Sprzęt, którym dysponowałem do tej pory, uległ mocnej eksploatacji. Abym mógł rozwijać swoją życiową pasję i osiągać dobre wyniki potrzebuje każdego możliwego wsparcia, za które będę ogromnie wdzięczny - kończy Adamczewski.

Cel, jaki postawił sobie Adamczewski na pomagam.pl to 20 tysięcy złotych. Na razie zebrał tylko 61 złotych. To zdecydowanie za mało, bo zawodnik chce wykonać serwis silnika zrobionego przez Krzysztofa Głowackiego (mechanik klubowy Get Well Toruń), ramy i sprzęgła w motocyklu, który posiada. Chciałby też kupić dodatkową maszynę. Bez tego może zapomnieć o rozwoju i dobrych wynikach. Tymczasem Kajzer liczy, że cała akcja się uda i Adamczewski, do spółki z wypożyczonym z Fogo Unii Leszno Markiem Lutowiczem stworzy w PSŻ mocny juniorski duet.

ZOBACZ WIDEO Ile żużlowcy wydają na opony?
 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl