WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Grzegorz Walasek na prowadzeniu

Żużel. Ostrovia - Start. Rewanżowe derby o finał. Ważne, by przyjaźń przetrwała tę próbę (zapowiedź)

Maciej Kmiecik

Niby są to derby, ale także mecz przyjaźni, bo zarówno kibice oraz zarządy klubów z Ostrowa i Gniezna nawzajem się szanują. W niedzielę tylko jedni będą się cieszyć. Drudzy z pewnością podadzą rękę zwycięzcy i przyjaźń się nie skończy.

Car Gwarant Start Gniezno przed tygodniem po raz pierwszy w tym sezonie wygrał z Arged Malesa TŻ Ostrovia. - To, czy znaleźli na nas haczyk, okaże się 25 sierpnia w Ostrowie. Ten półfinał jest dwumeczem. Przed nami jeszcze 15 wyścigów na naszym torze - mówił po przegranym spotkaniu w Gnieźnie 40:49 trener beniaminka Nice 1. Ligi Żużlowej, Mariusz Staszewski.

Dziewięć punktów z pierwszego półfinału to spora zaliczka, która mogła być jeszcze wyższa. - Po pierwszej serii możemy mieć odrobioną tą stratę - uważa odważnie Marcin Kościelski, junior Arged Malesa TŻ Ostrovia. - Nie jest to mało, ale wierzę, że w niedzielę będzie dla nas wynik korzystny i będziemy mieli tę upragnioną piątkę z przodu - dodaje prezes ostrowian, Radosław Strzelczyk. Wygrana 50:40 premiuje bowiem do finału Ostrovię.

Na początku kwietnia Car Gwarant Start Gniezno przegrał w Ostrowie aż 56:34. Obie ekipy zdają sobie sprawę, że teraz taki wynik się nie powtórzy. - To było na początku sezonu, a teraz mamy koniec. To będzie zupełnie inny mecz - uważa Staszewski. - Jesteśmy całkiem inną drużyną niż wtedy. Wówczas rywalizowaliśmy o miejsce w składzie i nie było atmosfery - dodaje Adrian Gała, którego zabrakło w pierwszym meczu w Ostrowie.

ZOBACZ WIDEO Chris Holder powinien zostać i odkupić winy. Inaczej zapamiętają go jako przegranego
 

Celem gnieźnian, którzy na niedzielny mecz przygotowywali się w Lesznie jest zdobycie 41 punktów i wywalczenie awansu do finału Nice 1. Ligi Żużlowej. - Z zarządem ostrowskiego klubu mamy przyjacielskie stosunki i razem będziemy świętować. Jedna drużyna będzie się bardziej cieszyła, a druga trochę mniej. Każdy by chciał, żeby to był jego zespół. Przyjmiemy każdy wynik z dumą. Mam nadzieję, że nasi przyjaciele z Ostrowa podobnie i będziemy dalej żyli w zgodzie - mówi Rafael Wojciechowski, menedżer Car Gwarant Startu.

Pięć miesięcy temu honoru gnieźnian w Ostrowie bronił w pojedynkę Oliver Berntzon. Szwed lubi długi i szeroki ostrowski tor. - Zobaczymy, jak tym razem gospodarze go przygotują. Nie wiem, jak będę się czuł tym razem na torze w Ostrowie. Dziewięć punktów to może nie jest wiele, ale przy odrobinie szczęścia, powinno to nam wystarczyć - wierzy filigranowy żużlowiec Startu.

Jednego można być pewnym - kompletu publiczności na Stadionie Miejskim w Ostrowie. Bilety na derby Wielkopolski rozchodzą się jak świeże bułeczki. Przyjazd do Ostrowa deklaruje także liczna grupa kibiców z Gniezna. To będą piękne derby Wielkopolski, oby w przyjaznej atmosferze od początku do końca. Cieszyć się będzie jeden zespół, ale cóż, taki jest sport. Ważne, by przyjaźń pomiędzy klubami przetrwała.

Awizowane składy:

Arged Malesa TŻ Ostrovia:
9. Nicolai Klindt
10. Aleksandr Łoktajew
11. Tomasz Gapiński
12. Sam Masters
13. Grzegorz Walasek
14. Kamil Nowacki
15. Marcin Kościelski

Car Gwarant Start Gniezno:
1. Oskar Fajfer
2. Jurica Pavlic
3. Oliver Berntzon
4. Mirosław Jabłoński
5. Adrian Gała
6.
7. Kevin Fajfer

Początek spotkania:  14.30
Przewodniczący jury: Zbigniew Fiałkowski
Sędzia:
Ryszard Bryła
Komisarz toru: Krzysztof Guz
Wynik pierwszego meczu: 49:40 dla Car Gwarant Startu Gniezno

Przewidywana prognoza pogody na niedzielę (yr.no):
Temperatura: 25°C
Deszcz: 0 mm
Wiatr: 5 km/h

Zobacz także: Prezes apeluje w sprawie spotkań barażowych
Zobacz także: Baraże o PGE Ekstraligę niemal na pewno dojdą do skutku
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl