WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik i Tomasz Gollob

Żużel. Bartosz Zmarzlik ściga Tomasza Golloba. Ma już worek medali a w dowodzie dopiero 24 lata

Jakub Czosnyka

Bartosz Zmarzlik tytuł mistrza świata zdobył w wieku 24 lat. Jego idol, największa ikona polskiego żużla - Tomasz Gollob, złota doczekał się w wieku 40 lat. Uczeń mistrza pędzi za kolejnymi sukcesami jak szalony.

Bartosz Zmarzlik chyba nigdy nie uniknie porównań do Tomasza Golloba. Raz, że gorzowian od początku swojej kariery był bardzo blisko swojego mentora, a dwa, że rozwija się tak dynamicznie, że za chwilę pod względem osiągnięć może przebić samego mistrza Tomasza. Tym bardziej, że jego przygoda z żużlem dopiero nabiera tempa. Zmarzlik to rocznik 1995, więc w ciemno można założyć, że jeśli zdrowie będzie mu sprzyjało, to na żużlu pojeździ jeszcze spokojnie 15, a może i nawet 20 lat.

Gdyby spojrzeć na osiągnięcia obu panów w cyklu Grand Prix, szybko zauważymy, że Zmarzlik goni swojego idola z błyskawiczną prędkością. Tomasz ma na swoim koncie 7 medali, w tym jeden złoty, dwa srebrne i cztery brązowe. W gablocie z trofeami Bartosza znajdziemy brąz, srebro i oczywiście złoto. Jeżeli jednak nie stanie się nic nadzwyczajnego, to w kolejnych latach normą może się stać seryjne zdobywanie kolejnych medali przez gorzowianina.

Inna sprawa, że Gollob błyszczał nie tylko w Grand Prix. Razem z reprezentacją Polski aż sześciokrotnie sięgał po Puchar im. Ove Fundina (najpierw Drużynowe Mistrzostwa Świata, a później Drużynowy Puchar Świata). Te zawody przeszły już do historii, ale zanim tak się stało, Zmarzlik też zdołał wygrać i to trofeum (2016, 2017). Na rzecz Bartosza przemawia z kolei fakt, że Gollob nigdy nie zdobył tytułu Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów. Bartosz był nim w 2015 roku.

ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik typował Roberta Lewandowskiego na sportowca roku w Polsce 

Z drugiej strony Gollob wciąż ma to coś, czego Zmarzlikowi jeszcze się nie udało. Chodzi o tytuł Indywidualnego Mistrza Polski. Tomasz stawał na najwyższym stopniu podium aż osiem razy. Wyśrubował wynik, który ciężko będzie kiedykolwiek poprawić. Przekonuje się zresztą o tym sam Zmarzlik, któremu co roku coś staje na przeszkodzie. Dość powiedzieć, że mistrzem Polski nigdy nie był, a mistrzem świata już jest.

Zestawiając dokonania obu zawodników nie sposób nie wspomnieć, że Gollob na krajowym podwórku dominatorem był przez długie lata i nawet rewelacyjnemu Zmarzlikowi ciężko będzie go przebić. Tomasz to multimedalista w każdym wydaniu, a na dodatek wielokrotny triumfator prestiżowych zawodów indywidualnych. Swoją drogą z nimi jest trochę tak jak z Adamem Małyszem i Kamilem Stochem. Dwaj wielcy sportowcy, których dokonania 1:1 ciężko ze sobą zestawiać. Rywalizowali w innych czasach. Małysz i Gollob przecierali szlaki i promowali dyscypliny. Stoch i Zmarzlik pielęgnują dzieło swoich mentorów.

CZYTAJ WIĘCEJ: Żużel. Co się wydarzy w żużlowej redakcji Canal+ po wzięciu 1. LŻ? Potrzebne są transfery. Będą powroty i odejścia

CZYTAJ TAKŻE: Żużel. Grzegorz Zengota może wywrócić do góry nogami analizy ekspertów. Kibice trzymają kciuki za jego powrót
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl