Żużel. Fakty i liczby. Lindgren z imponującym dorobkiem. Unia przestała wygrywać 5:1

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Fredrik Lindgren
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Fredrik Lindgren

Max Fricke i Wadim Tarasienko z premierowymi kompletami w karierze w PGE Ekstralidze. Fredrik Lindgren przekroczył imponującą granicę punktową. Falubaz jedyną drużyną bez zwycięstwa w biegu nominowanym. Oto fakty i liczby.

Fakty i liczby, czyli statystyczna pigułka po 4. rundzie PGE Ekstraligi.

***

0 - tyle biegów nominowanych wygrał NovyHotel Falubaz Zielona Góra. Beniaminek jest jedynym takim zespołem w stawce, choć taki sam bilans na tym etapie meczu ma ekipa z Częstochowy (18:30), a nieco gorszy ta z Leszna (16:32).

1 - po raz pierwszy Max Fricke i Wadim Tarasienko zakończyli mecz na najwyższym szczeblu w Polsce bez przegranej z przeciwnikiem. Australijczyk i Rosjanin z polskim paszportem wywalczyli w tej kolejce płatne komplety, odpowiednio: 14+1 i 13+2.

2 - tylu zawodników w każdym tegorocznym występie ligowym przywiozło wynik dwucyfrowy. Są to Bartosz Zmarzlik i Artiom Łaguta.

3 - tylu zawodników sklasyfikowanych w tabeli indywidualnej ukończyło na punktowanym miejscu wszystkie swoje biegi w tym sezonie. W tym gronie są: Bartosz Zmarzlik (20 startów), Max Fricke (22) i Leon Madsen (23).

8 - tyle drużyn, czyli wszystkie mają swojego przedstawiciela w TOP10 rankingu pod względem średniej biegowej. Tymi, które w ścisłej czołówce mają dwóch, są te z Lublina i Torunia.

21 - serię tylu wyścigów bez indywidualnego zwycięstwa na poziomie ekstraligowym przerwał Wadim Tarasienko w piątkowym spotkaniu przeciwko rywalowi z Leszna. Poprzednią trzy punkty w jednym starcie zawodnik ZOOleszcz GKM-u Grudziądz odnotował w przedostatniej kolejce w poprzednim sezonie.

40 - tyle indywidualnych zwycięstw zaliczyli w dotychczasowych spotkaniach zawodnicy drużyny z Lublina, co daje średnio 10 na jedno. Najwięcej "trójek" uzbierał Bartosz Zmarzlik (13).

44 - od tylu wyścigów Fogo Unia Leszno nie potrafi wygrać 5:1. W tegorocznej kampanii ta sztuka udała się jej tylko 5 razy, z czego 4 w pierwszym meczu, na swoim torze. Następnie "Byki" podwójnie zwyciężyły na otwarcie zawodów w Toruniu i na tym, jak na razie poprzestały.

51,3 - tyle wynosi średnia biegowa Orlen Oil Motoru Lublin z trzech ostatnich meczów w Częstochowie, czyli od początku poprzedniego sezonu. W minioną niedzielę aktualny drużynowy mistrz Polski potwierdził, że czuje się na tamtejszym torze po prostu doskonale.

100 - tyle punktów biegowych zdobył Wiktor Lampart dla KS Apatora Toruń. Wystąpił dotąd dla niego w 21 meczach i 95 biegach, z których pierwszy do mety dojechał 9 razy. Dorzucił do tego 18 bonusów.

100 - tyle meczów odjechał Szymon Woźniak w barwach ebut.pl Stali Gorzów. Krajowy lider tego zespołu reprezentuje ją od 2018 roku. Przez ten czas wystartował w 491 wyścigach, z których wygrał indywidualnie 124. Wywalczył dokładnie 788 punktów i 95 bonusów.

2000 - granicę tylu punktów biegowych w całej karierze w PGE Ekstralidze przekroczył Fredrik Lindgren. Startuje w niej 16. sezon i na ten moment wziął udział w 241 meczach i 1183 gonitwach (wygrał 328 z nich). Szwed zdobył dokładnie 2005 "oczek", dokładając do tego 201 bonusów.

1,063 - zaledwie tyle wynosi średnia biegowa Tai'a Woffindena. Daje mu ona dopiero 46. miejsce na liście indywidualnej. Z grona obcokrajowców słabszy od Brytyjczyka jest tylko Keynan Rew (0,938). A z Betard Sparty Wrocław niższym wynikiem legitymuje się jedynie Marcel Kowolik (0,500).

CZYTAJ WIĘCEJ:
Liczne świetne występy indywidualne. Vaculik bohaterem w derbach
Wyłoniono obsadę SEC Challenge. Aż sześciu Polaków powalczy o awans!
 
ZOBACZ WIDEO: Został zawieszony za zażycie narkotyków. Mówi o planach na przyszłość

Źródło artykułu: WP SportoweFakty