WP SportoweFakty / MIchał Chęć. / Na zdjęciu: Krzysztof Kasprzak

Żużel. Moje Bermudy Stal będzie musiała odkurzyć Kasprzaka na finał? Prezes mówi o wielkiej szansie

Jarosław Galewski

Ostatnie dni są pechowe dla Nielsa Kristiana Iversena. Najpierw upadek podczas Grand Prix w Toruniu, a później fatalna kraksa w Gorzowie. Stal liczy się z tym, że Duńczyk może już nie wyjechać na tor, a to oznaczałoby szansę dla Krzysztofa Kasprzaka.

- Nie wiem jeszcze, czy Krzysztof pojedzie w finałach z Fogo Unią Leszno, ale wszyscy widzieliśmy, co stało się z Nielsem. Na pewno może otworzyć się przed nim taka szansa. Wtedy do medalowej dekoracji mógłby wyjść nie w garniturze, ale w kewlarze po udanym meczu. To na pewno wyglądałoby zupełnie inaczej także dla niego - mówi nam prezes Marek Grzyb.

To pokazuje, że w Gorzowie poważnie biorą pod uwagę udział Krzysztofa Kasprzaka w kluczowych spotkaniach tego sezonu. Dla zawodnika to doskonała okazja, żeby podnieść swoją wartość przed okresem transferowym. A warto od razu dodać, że 36-latek nie otrzymał do tej pory zbyt wielu ofert.

W Moje Bermudy Stali miejsca dla Kasprzaka na sezon 2021 nie będzie niemal na pewno. Żużlowiec ma wprawdzie ważny kontrakt z klubem, ale już wcześniej informowaliśmy, że odejdzie Gorzowianie dali mu nawet światło na rozmowy z MrGarden GKM-em Grudziądz, który szuka polskiego seniora. Dwumecz z Fogo Unią byłby także szansą na godne pożegnanie z klubem, w którym uczestnik przyszłorocznego cyklu Grand Prix spędza właśnie dziewiąty sezon.

Przypominamy, że decydujące o złocie spotkania pomiędzy Moje Bermudy Stalą, a Fogo Unią odbędą się w tym tygodniu. Pierwszy mecz w Gorzowie już w piątek. Rewanż w niedzielę na torze w Lesznie.

Zobacz także:
Kłótnia o tor w Gorzowie
Frederik Jakobsen jednak nie w PGE Ekstralidze?

ZOBACZ WIDEO Dowhan mówi o przyszłości Vaculika. Kiepskie wieści dla RM Solar Falubazu
 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl