WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Jan Kvech (z lewej) i Andreas Lyager

Żużel. "Powiedzieli, że nie pozwolą mi odejść". Jan Kvech odsłonił kulisy pozostania w Falubazie

Dawid Borek

Jan Kvech miał podpisać trzyletni kontrakt z Cellfast Wilkami Krosno, ale transfer upadł na ostatniej prostej. Czech ujawnił, co usłyszał od obecnego pracodawcy, Stelmet Falubazu Zielona Góra.

Czech w minionym sezonie był wypożyczony do Cellfast Wilków Krosno ze Stelmet Falubazu Zielona Góra. Zrobił na krośnieńskich działaczach na tyle dobre wrażenie, że ci chcieli kontynuować z nim współpracę.

Jan Kvech był jednym z celów transferowych Cellfast Wilków, rozmowy były bardzo zaawansowane, ale że zielonogórzanom nie udało się ściągnąć Madsa Hansena, temat transferu do tegorocznego beniaminka eWinner 1. Ligi spalił na panewce.

Teraz czeski żużlowiec w rozmowie z speedwaya-z.cz ujawnił, co usłyszał od szefostwa Stelmet Falubazu. Zakomunikowano mu wprost, że żaden transfer nie wchodzi w grę.

- Musiałem zostać - wyznał Czech. - Podpisałem kontrakt na trzy lata. Powiedzieli mi, że nie pozwolą mi odejść, więc zostałem w Falubazie. Obiecali, że będę jeździł. Zobaczymy, czy dotrzymają słowa - stwierdził Kvech.

Ten jest jednym z trzech seniorów U24 w składzie Stelmet Falubazu na sezon 2022. Jeden z nich - ten najsłabszy - po sparingach ma jednak trafić do innego klubu. Piotr Żyto podziękuje komuś z trójki Jan Kvech - Mateusz Tonder - Damian Pawliczak.

Zobacz też:
Żużel. Falubaz czy Polonia? Znany komentator zdradza swój typ. Drugiego Apatora nie będzie
Żużel. Na zapleczu ciekawiej niż w PGE Ekstralidze? Ciekawa teoria eksperta

ZOBACZ WIDEO Żużel. "Strzał w dziesiątkę". Eksperci chwalą ruch Stali Gorzów
 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl