Ukradł rower wart 15 tys. zł. Nie wiedział, na kogo trafił

WP SportoweFakty / WP SportoweFakty / policja.pl / Na zdjęciu: Weronika Nowakowska
WP SportoweFakty / WP SportoweFakty / policja.pl / Na zdjęciu: Weronika Nowakowska

Rabuś ukradł wartościowy rower, którego właścicielką była Weronika Nowakowska. Na szczęście policjanci odzyskali jednoślad. "To jak prezent z okazji Dnia Dziecka!" - skomentowała była biathlonistka.

W tym artykule dowiesz się o:

W lutym bieżącego roku policjanci z Bierunia zatrzymali mężczyznę podejrzanego o włamanie do samochodu. Miał on wówczas przy sobie wartościowy rower, który nie służy do jazdy rekreacyjnej. Mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć jego pochodzenia, co od razu przykuło uwagę policjantów.

Okazało się, że wcześniej nikt nie zgłosił kradzieży takiego sprzętu. Rower miał trafić do depozytu sądowego, ale jeden z policjantów natknął się na wpis Weroniki Nowakowskiej w mediach społecznościowych. To był szczęśliwy zbieg okoliczności.

To właśnie wicemistrzyni świata z biathlonie była właścicielką dwukołowca wartego 15 tysięcy złotych. 1 czerwca Weronika Nowakowska przyjechała do komendy w Bieruniu i odebrała swoją własność. Później wykazała się pięknym gestem.

"Dzięki sprawności bieruńskich policjantów odzyskałam swój rower. DZIĘKUJĘ!!! To jak prezent z okazji Dnia Dziecka! Wdzięczna za pomoc, postanowiłam także zrobić coś dobrego dla córeczki jednego z miejskich policjantów - Zuzi, która zmaga się z białaczką" - napisała była biathlonistka na Instagramie.

Czytaj także:
Trener polskich skoczków padł ofiarą oszustów. Stanowcza reakcja PZN
Jak zostanie rozwiązany konflikt? Małysz zabrał głos nt. Stocha

ZOBACZ WIDEO: Bayern zatrzyma Lewandowskiego? "Będą robili wszystko, żeby dotrzymać słowa"

Źródło artykułu: