PŚ w biathlonie w Polsce? Wydano ćwierć miliarda złotych, ale potrzeba kolejnych inwestycji

PAP / Sebastian Borowski / Na zdjęciu: Natalia Sidorowicz podczas zawodów w Jakuszycach
PAP / Sebastian Borowski / Na zdjęciu: Natalia Sidorowicz podczas zawodów w Jakuszycach

Wybudowane kosztem blisko ćwierć miliarda złotych Dolnośląskie Centrum Sportu w Jakuszycach będzie organizatorem mistrzostw Europy juniorów. To jednak nie zaspokaja apetytów działaczy. Czy w Polsce jest możliwe przeprowadzenie zawodów Pucharu Świata?

Czasy, gdy polscy biathloniści osiągali sukcesy na arenie międzynarodowej minęły, ale dobre wyniki w tegorocznych mistrzostwach świata są dobrym prognostykiem na przyszłość. To zasługa nie tylko trenerów i utalentowanych zawodników, ale także rozwoju biathlonowej infrastruktury w naszym kraju. Perełką jest ośrodek na Polanie Jakuszyckiej w Szklarskiej Porębie. Wydano na niego prawie 250 milionów złotych.

Jakuszyce z homologacją IBU

Plany dotyczące wykorzystania biathlonowej infrastruktury są ambitne. Nie da się ukryć, że inwestycja ta była ukierunkowana nie tylko na poprawę jakości treningów naszych sportowców. I tutaj mowa nie tylko o biathlonistach, ale także m.in. biegaczach narciarskich. Zresztą Polana dostępna jest także dla amatorów. Marzenia sięgają organizacji zawodów Pucharu Świata w biathlonie. Zawody tej rangi nigdy w Polsce się nie odbyły.

W lutym na Polanie Jakuszyckiej zorganizowano najpierw Puchar IBU Juniorów, a potem Mistrzostwa Europy Juniorów. W tych drugich srebrny medal zdobył Marcin Zawół. Zawody te zakończyły się organizacyjnym sukcesem i to nawet pomimo problemów z pogodą. Przez opady deszczu trzeba było zmienić plan zawodów, ale wszystko udało się odpowiednio przygotować.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie robiła tego od ponad dwóch lat. W końcu się przełamała!

Starania te docenił prezydent IBU Olle Dahlin, który spotkał się z prezes Polskiego Związku Biathlonu, Joanną Badacz. Miał bardzo dobre wiadomości, bo Polana Jakuszycka zyskała homologację B Międzynarodowej Unii Biathlonu. I jest to jedyna trasa w Polsce, która może szczycić się takim wyróżnieniem.

Co to oznacza? Taka homologacja daje możliwość Jakuszycom ubiegania się o imprezy jeszcze wyższej rangi niż dotychczas. Mowa o seniorskich mistrzostwach Europy, juniorskich mistrzostwach świata czy Pucharze IBU. Co zatem należy zrobić, by zyskać homologację najwyższej kategorii i w przyszłości gościć Puchar Świata? Droga do tego jest daleka.

- W Polsce żaden inny obiekt takiej licencji nie ma. By organizować najbardziej prestiżowe zawody, w tym Puchar Świata, konieczny jest montaż systemu naśnieżania, budowa magazynu śniegu oraz poszerzenie tras wyczynowych, bo mamy informacje z IBU, że samo Dolnośląskie Centrum Sportu, stadion i strzelnica spełniają wszelkie wymagania - powiedział nam Jerzy Michalak, prezes Dolnośląskiego Parku Innowacji i Nauki, spółki zarządzającej Dolnośląskim Centrum Sportu na Polanie Jakuszyckiej.

Potrzebne kolejne miliony

Konieczne są zatem kolejne inwestycje. Te planowane były już w trakcie projektowania ośrodka, ale od początku wiadomo było, że powstanie on etapami. Prace modernizacyjne, które mają się odbyć w ciągu kilku lat, mają dotyczyć około 7,5 km tras biegowych. Konieczne będą konsultacje z nadleśnictwem Szklarska Poręba, do którego należy teren. Na wszelkie prace potrzebne są bowiem stosowne zgody, gdyż trasy biegowe prowadzą przez obszar Natura 2000, który jest szczególnie chroniony.

- To jest kilkuletni proces inwestycyjny. Należy brać pod uwagę, że tereny, na których mieszczą się trasy wyczynowe, należą na razie do Skarbu Państwa. Trwają już jednak zaawansowane rozmowy w tej sprawie. Za rok ponownie zorganizujemy IBU Junior Cup. Po uzyskaniu licencji "B" możemy zacząć starać się o imprezy biathlonowe wyższej rangi - dodał Michalak.

Sam system sztucznego naśnieżania to koszt ponad 40 milionów złotych. Jednak jego zainstalowanie to okres około 4-5 lat. Otwarte w 2022 roku Dolnośląskie Centrum sportu jest jednym z najnowocześniejszych tego typu miejsc w Europie. To obiekt powstały z myślą zarówno o amatorach, którzy chcą się cieszyć kilkudziesięcioma kilometrami tras narciarskich w Górach Izerskich, ale także jako miejsce treningu dla zawodowców przygotowujących się do najważniejszych zawodów.

W trakcie swej niedługiej jeszcze działalności DCS sprawdził się już jako miejsce krajowych oraz międzynarodowych zawodów biathlonowych i biegów narciarskich, z należącym do federacji Worldloppet Biegiem Piastów na czele.

Miejscowi zachwalają, że Polana Jakuszycka ma wyjątkowy mikroklimat przypominający alpejski. Śnieg utrzymuje się tu przez około 150 dni w roku. Właśnie na Polanie Jakuszyckiej pierwszy raz w historii Polski zorganizowano zawody Pucharu Świata w biegach narciarskich. W 2012 i 2014 roku w tej imprezie startowała Justyna Kowalczyk, która w obydwu startach w triumfowała w biegu na 10 km.

Łukasz Witczyk, WP SportoweFakty

Czytaj także:
Dwa razy ósmy. Tyle zarobił Zniszczoł w Willingen
Polak skrzywdzony? Thurnbichler wskazał, kto za tym stoi

Komentarze (0)