Ta decyzja uderzy w polski biathlon. Jest oświadczenie

W ostatnich sezonach reprezentanci Polski w biathlonie czynią systematyczne postępy. Co prawda brakuje miejsc w czołowej dziesiątce Pucharu Świata, ale Biało-Czerwoni regularnie zdobywają punkty. To już duży sukces, a trzeba powiedzieć, że nasi zawodnicy są na fali wznoszącej i z ich startami wiązane są coraz większe nadzieje.

Odpowiednie przygotowania do sezonu możliwe były dzięki wsparciu Krajowej Grupy Spożywczej S.A. To jedna ze spółek skarbu państwa, która w ostatnich latach zaangażowana była we wspieranie sportu. Jednak po igrzyskach olimpijskich w Paryżu wycofała się z finansowania Polskiego Związku Biathlonu.

"Polski Związek Biathlonu oświadcza, że z dniem 1 października 2024 roku, Krajowa Grupa Spożywcza S.A. z marką Polski Cukier przestała być głównym sponsorem Polskiego Związku Biathlonu. Polski Komitet Olimpijski pismem z dnia 29 sierpnia 2024 roku, poinformował PZBiath o wypowiedzeniu umowy przez Krajową Grupę Spożywczą, która miała obowiązywać do 2026 roku" - czytamy w komunikacie PZBiath.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!

Działacze ubolewają, że na półtora roku przed igrzyskami olimpijskiego sportowcy zostali bez ważnego wsparcia.

"Decyzja ta wiąże się z nowymi wyzwaniami. Liczyliśmy na to, że do Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Cortinie d'Ampezzo/Mediolanie marka Polski Cukier będzie z nami, co pozwoliłoby na realizację projektów promujących naszą dyscyplinę oraz poprawę warunków treningowych dla naszych zawodników" - dodano.

Jakie były powody? Jak przekazała nam rzecznik prasowa Krajowej Grupy Spożywczej S.A. Dominika Cieślak, spółka ta nie miała bezpośredniej umowy z Polskim Związkiem Biathlonu. Wszelkie świadczenia wynikały z zapisów umowy KGS S.A. z PKOl.

Polski Związek Biathlonu zapewnia, że będzie aktywnie poszukiwać rozwiązań tej sytuacji i dołoży wszelkich starań, by strata głównego sponsora miała jak najmniejszy wpływ na przyszłość tej dyscypliny w naszym kraju.

Łukasz Witczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

Nareszcie. Polska gwiazda wróciła po dyskwalifikacji

Wielkie zwycięstwo! Mistrz Polski może napisać historię