Zwycięstwo Arnda Peiffera w Oslo

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Arnd Peiffer zwyciężył w sobotnim biegu pościgowym rozegranym w Oslo w ramach biathlonowego Pucharu Świata. Na ostatniej rundzie biegowej walkę o drugą lokatę stoczyli Emil Hegle Svendsen i Jewgienij Garniczew. Na mecie lepszy był Norweg.

Biathloniści, podobnie jak startujące dwie godziny wcześniej biathlonistki, musieli zmagać się z 15-stopniowym mrozem, który z pewnością nie ułatwiał rywalizacji. W tych warunkach najlepiej poradził sobie Arnd Peiffer. Kluczem do zwycięstwa reprezentanta naszych zachodnich sąsiadów było przede wszystkim bezbłędne strzelanie.

Niemiec, który na trasę wyruszył ze stratą sekundy do zwycięzcy sprintu Jewgienija Garaniczewa, przez znaczną część sobotnich zawodów biegł wraz z Rosjaninem. Ten podczas strzelań w pozycji stojącej popełnił po jednym błędzie i musiał zapomnieć o powtórzeniu sukcesu z czwartku, a na ostatniej rundzie biegowej stracił drugie miejsce na rzecz Emila Hegle Svendsena. Norweg nie bez przyczyny do ostatnich metrów walczył o drugą pozycję. Lokata ta dała mu awans na fotel lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Svendsen zaledwie o punkt wyprzedza Martina Fourcade'a, który zajął 4. miejsce.

W sobotnim biegu pościgowym wystąpił jedyny Polak startujący podczas zawodów biathlonowego Pucharu Świata w Oslo. Krzysztof Pływaczyk na strzelnicy popełnił trzy błędy, jednak mimo to zanotował awans z 55. miejsca na 44. pozycję.

Wyniki biegu pościgowego mężczyzn na 12,5 km:

M Zawodnik Kraj Czas Pudła
1Arnd PeifferNiemcy29:23,10
2Emil Hegle SvendsenNorwegia+31,22
3Jewgienij GaraniczewRosja+36,32
4Martin FourcadeFrancja+1:03,01
5Jakov FakSłowenia+1:08,02
6Tim BurkeUSA+1:08,80
7Jewgienij UstiugowRosja+1:09,22
8Florian GrafNiemcy+1:30,71
9Michal SlesingrCzechy+1:45,52
10Ole Einar BjoerndalenNorwegia+1:46,24
44Krzysztof PływaczykPolska+5:28,83
Źródło artykułu:
Komentarze (1)
Magilla
6.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I znów 5-ta "10". Ręce opadają przez "reprezentantów". Toż to wstyd na cały, biathlonowy świat.