Ukrainki najlepsze w Hochfilzen, słaby występ Polek

Łukasz Witczyk 07 Grudnia 2013, 12:52

Polscy kibice liczyli na zdecydowanie lepszy występ naszej sztafety. Biegnąca na pierwszej zmianie Krystyna Pałka dobrze spisała się na strzelnicy, lecz jej dyspozycja biegowa nie była najlepsza. Wicemistrzyni świata przyprowadziła do strefy zmian polską sztafetę dopiero na 13. miejscu. Następnie na trasę wyruszyła Magdalena Gwizdoń, która zanotowała najlepszy występ w tym sezonie. Doświadczona biathlonistka dobierała zaledwie dwa pociski i awansowała na wysoką 6. pozycję.

Następnie na trasę wybiegła Weronika Nowakowska-Ziemniak, która w piątkowym sprincie zajęła 9. lokatę. Polka dobrze biegła, lecz niestety słabo spisała się na strzelnicy. W pozycji leżącej wybroniła się przed karną rundą, lecz w "stójce" mimo trzech dobieranych pocisków nie udało jej się strącić wszystkich czarnych krążków i musiała przebiec dodatkowe 150 metrów. To sprawiło, że nasza sztafeta wypadła z czołowej dziesiątki. Warto dodać, że Nowakowska-Ziemniak miała najlepszy czas biegu na swojej zmianie.

Na ostatniej zmianie biegła Monika Hojnisz, która na trasę wyruszyła jako dwunasta. Najmłodsza z reprezentantek Polski zarówno w pozycji leżącej, jak i w stojącej musiała dobierać po jednym pocisku. Hojnisz dobrze biegła i przesunęła się na dziesiątą pozycję. Jest to jednak rezultat daleki od oczekiwań nie tylko kibiców, ale również i samych zawodniczek.

Poza zasięgiem rywalek w Hochfilzen były Ukrainki. U naszych wschodnich sąsiadek nie było słabych punktów. Każda z nich dobrze biegła, a do tego Ukrainki mogą pochwalić się jedynie trzema dobieranymi pociskami. Biegnąca na ostatniej zmianie Olena Pidruszna po ostatnim strzelaniu miała ponad minutę przewagi nad rywalkami. Ostatecznie na mecie przewaga Ukrainek wyniosła ponad 56 sekund. Drugie miejsce zajęły Niemki, a trzecie były Francuzki. Szansę na miejsce na podium na ostatnim strzelaniu pogrzebała Olga Zajcewa, która zanotowała jedną karną rundę i spadła z drugiej lokaty na czwartą.

Sporty zimowe na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów narciarstwa i nie tylko! Kliknij i polub nas.