Hochfilzen to mała miejscowość położona w Tyrolu, która liczy nieco ponad tysiąc mieszkańców. Co roku jest ona gospodarzem zawodów biathlonowego Pucharu Świata. Podobnie jak w zeszłym sezonie, tak i w tym organizatorzy mieli drobne problemy z przygotowaniem trasy biegowej, ale na szczęście temperatury były na tyle niskie, że udało się zadbać o jakość pokrywy śnieżnej.
Zmagania w Hochfilzen rozpoczną się od sprintów. W nich wystąpi ośmioro reprezentantów Polski. Jako pierwsze na trasę wybiegną panie, których bieg zaplanowano na godzinę 11:30. W gronie uczestniczek znalazło się pięć Polek. Jako pierwsza z nich wyruszy Weronika Nowakowska, która chce się zrehabilitować za słabe występy w Ostersund.
- Wykonałam w tym roku kawał ciężkiej roboty i mam nadzieję, że to zaprocentuje. Potrzebuję po prostu spokoju i pewności siebie, pracuję nad tym. Jesteśmy już w austriackim Hochfilzen. To jedno z moich ulubionych miejsc na mapie Pucharów Świata, więc optymistycznie patrzę na starty w najbliższy weekend. Będą kibice z Polski co mnie ogromnie cieszy i dodatkowo motywuje - powiedziała reprezentantka Polski.
Oprócz niej o kolejne punkty Pucharu Świata walczyć będą Krystyna Guzik, Magdalena Gwizdoń, Monika Hojnisz i Kinga Mitoraj. Po trzech biegach w Ostersund liderką klasyfikacji generalnej jest Gabriela Soukalova. W gronie faworytek do zwycięstwa znajdują się Tiril Eckhoff, Dorothea Wierer i Kaisa Makarainen.
O godzinie 14:30 swój bieg rozpoczną mężczyźni. Faworytem do triumfu jest Martin Fourcade, który w Ostersund triumfował dwa razy. Szyki mu będą starali się pokrzyżować Ole Einar Bjoerndalen, Quentin Fillon Maillet czy reprezentanci Austrii z Simonem Ederem na czele. Na starcie zobaczymy trzech Polaków: Grzegorza Guzika, Łukasza Szczurka i Mateusza Janika.
Numery startowe Polaków:
Bieg sprinterski kobiet (godz. 11:30):
13. Weronika Nowakowska
32. Krystyna Guzik
50. Magdalena Gwizdoń
83. Monika Hojnisz
101. Kinga Mitoraj
Bieg sprinterski mężczyzn (godz. 14:30):
62. Grzegorz Guzik
72. Łukasz Szczurek
106. Mateusz Janik