Jamrozowa Polana co prawda pokryta jest śniegiem, lecz organizatorzy mieli problemy z odpowiednim przygotowaniem tras. Naturalnego śniegu jest zbyt mało i w związku z tym niezbędne było użycie armatek śnieżnych. Jeszcze we wtorek odpowiedzialny za przygotowanie tras Tomasz Bernat mówił, że szanse rozegrania zawodów wynoszą 50 proc.
- Musimy naśnieżyć pętlę o długości 2500m. Tymczasem wciąż został nam jeden odcinek do zamknięcia rundy dwukilometrowej. Niestety wzrosła temperatura, a co za tym idzie, spadła wydajność armatek. Czeka nas długa noc, decyzja w sprawie zawodów zapadnie w środę rano - komentował Bernat.
Decyzją organizatorów zawody zostały odwołane. Na tę chwile nie jest wiadomo kto będzie gospodarzem piątego weekendu zmagań w Pucharze IBU.