Obecny sezon jest bardzo udany dla weterana tras. Ole Einar Bjoerndalen biega i strzela jak za dawnych lat, dzięki czemu znów należy do ścisłej czołówki. Jego sytuacja w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata po najbliższym weekendzie może się jednak pogorszyć, gdyż Norweg nie powiększy swojego dorobku punktowego.
- Kilka dni temu złapał mnie wirus. Teraz czuję się już lepiej i wracam do treningów, ale nie było mowy o startach w Ruhpolding już w ten weekend - powiedział Bjoerndalen. W jego miejsce w Niemczech wystąpi Alexander Os.
Niewiele brakowało, a w Ruhpolding zabrakłoby także Tarjeia Boe. Również on w pierwszych dniach 2016 roku narzekał na przeziębienie, ale ostatecznie zdecydował się na start, choć przyznał, że wątpi w dobre wyniki.