Ojcostwo utrudniło przygotowania Ole Einara Bjoerndalena

PAP
PAP

1 października na świat przyszła córka Ole Einara Bjoerndalena i Darii Domraczewej. To sprawiło, że norweski biathlonista miał utrudnione przygotowania do nowego sezonu.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla Ole Einara Bjoerndalena będzie to już 24. sezon w biathlonowym Pucharze Świata. 42-latek nie ukrywa, że z powodu narodzin córki nie zrealizował planu założonego na okres przygotowawczy. - Nie trenowałem w górach i w porównaniu do poprzednich sezonów jest to spora różnica. Nie pojechałem na zgrupowanie ze względu na sytuację rodziną. To nie byłoby rozsądne - przyznał "Król biathlonu".

W związku z tym Bjoerndalen odczuwa niepewność przed startem sezonu. Jego zdaniem brak treningów wysokościowych może istotnie wpłynąć na formę. - Ta jest dobra, odpowiednio trenowałem w lecie. Będzie jednak na pewno trudniej - przekazał Bjoerdnalen.

- Brak treningów na wysokości może tworzyć niepewność, ale może to iść w dwie strony. To ekscytujące zobaczyć jaki efekt przyniesie takie przygotowanie. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i będzie miał dobrą formę w tym sezonie - powiedział biathlonowy ekspert, Ola Lunde.

Ojcostwo miało duży wpływ na Bjoerndalena. - Są chwilę, kiedy trening się nieznacznie różni. Trzeba być bardziej cierpliwym, ale poza tym wszystko jest tak samo - przyznał 42-latek, który w weekend wystartuje w zawodach otwierających sezon w Sjusjoen.

ZOBACZ WIDEO Łukasz Piszczek: Nauczką był Kazachstan

Źródło artykułu: