PŚ w biathlonie: Johannes Boe wygrał piąty raz z rzędu i goni Bjoerndalena

Newspix / EXPA / Na zdjęciu: Johannes Boe
Newspix / EXPA / Na zdjęciu: Johannes Boe

Nie doszło do żadnych niespodzianek w biegu pościgowym mężczyzn Pucharu Świata w biathlonie. W Anterselwie triumfował znowu Johannes Boe, który dołączył do prestiżowego grona.

W tym artykule dowiesz się o:

Jako pierwszy na trasę biegu pościgowy wyruszył lider klasyfikacji generalnej, czyli Johannes Boe, który triumfował także w piątkowym sprincie w Anterselwie. Norweski biathlonista był także głównym faworytem do zwycięstwa w sobotę, ale wszystko sobie skomplikował na dwóch pierwszych strzelaniach, kiedy spudłował po razie, dzięki czemu dołączyli do niego Antonin Guigonnat oraz Simon Eder i losy zwycięstwa były dalej otwarte.

Podczas trzeciego strzelania większość zawodników z czołówki pudłowała. Skorzystał na tym jeden biathlonista - Johannes Boe. Norweg jako jeden z nielicznych był bezbłędny i ponownie był na idealnej drodze do piątego triumfu z rzędu w zawodach Pucharu Świata. Tylko dwóm sportowcom udało się tego dokonać takiego osiągnięcia w przeszłości - Martinowi Fourcade'owi i Ole Einarowi Bjoerndalenowi. Rodak Johannesa Boe jest w tej kwestii rekordzistą, bowiem zwyciężał 8 razy z rzędu w 2006 roku.

Ostatnia wizyta na strzelnicy nie przyniosła żadnych niespodzianek. Boe spudłował raz, ale miał ogromną przewagę nad resztą i zwyciężył po raz kolejny w tym sezonie. Tuż za nim znalazła się francuska grupa. Na drugim stopniu podium stanął Guigonnat, a trzeci był Fillon Maillet, który na fotofiniszu był lepszy od Desthieux. Po raz kolejny na medalowej pozycji nie znalazł się Martin Fourcade. W zawodach nie startowali Polacy.

MiejsceZawodnikKrajCzasPudła
1. Johannes Boe Norwegia 31:33,7 3
2. Antonin Guigonnat Francja +34,8 1
3. Quentin Fillon Maillet Francja +40,6 2
4. Simon Desthieux Francja +40,6 2
5. Martin Fourcade Francja +50,9 3

ZOBACZ WIDEO Stefan Horngacher kolejnym trenerem niemieckich skoczków? Sven Hannawald zabrał głos

Źródło artykułu: