"Nie wiem, co dziś się wydarzyło". Tak Polka skomentowała potężny sukces

Przed sobotnim startem biegu pościgowego Kamila Żuk nie była faworytką. Polka startowała z odległej pozycji, jednak spisała się świetnie i zwyciężyła w wielkim stylu. Po zdobyciu mistrzostwa Europy nie kryła radości w mediach społecznościowych.

Artur Babicz
Artur Babicz
Kamila Żuk PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Kamila Żuk
Kamila Żuk w sobotnim biegu pościgowym biathlonowych mistrzostw Europy pokazała swój wielki talent. Młoda Polka przed startem traciła do zwyciężczyni sprintu - Łotyszki Baiby Bendiki - aż 43,8 sekundy. Jednak dzięki świetnemu występowi całą stratę odrobiła z nawiązką.

Polska biathlonistka była doskonale dysponowana na strzelnicy, dzięki czemu systematycznie przesuwała się w górę stawki. Bardzo dobra forma w tym elemencie oraz solidny bieg zaowocował przesunięciem się aż z 18. miejsca na prowadzenie, którego nie oddała już do końca.

Co ciekawe, Polka w rozmowie z oficjalną stroną Polskiego Związku Biathlonu zasugerowała, że mogła nawet nie wystartować w sobotnich zawodach. Wszystko za sprawą teoretycznie małych szans na powodzenie oraz oszczędzaniem sił na wyścig sztafet mieszanych. Ostatecznie Kamila Żuk wystartowała w biegu pościgowym i jak widać, bardzo dobrze się stało.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz z Serie A uczcił pamięć Bryanta. Niezwykły popis!

Sama zainteresowana po biegu nie kryła radości. Dała temu upust w mediach społecznościowych. Zamieściła w nich bowiem bardzo emocjonalny wpis, w którym wyrażała nadzieję na przyszłość.

"Co za niesamowity dzień! Dalej nie wiem co się dziś wydarzyło. Nie pamiętam, ale na pewno to doda mi skrzydeł! Złoty medal mistrzostw Europy mam i nie oddam" - napisała Kamila Żuk na Instagramie.

Zobacz także: Żuk mogła nie wystartować w historycznym wyścigu
Zobacz także: Dobre kwalifikacje w wykonaniu Polek

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×