"Nie wierzę". Polak oburzony wypowiedzią rosyjskiego mistrza

Materiały prasowe / Szymon Sikora / PZBiath. / Na zdjęciu: Tomasz Sikora
Materiały prasowe / Szymon Sikora / PZBiath. / Na zdjęciu: Tomasz Sikora

Międzynarodowa Unia Biathlonu zdecydowała, że Rosjanie nie będą mogli startować pod flagą kraju w ostatnich zawodach sezonu. Taki ruch Dmitrij Wasiljew nazywa "pogwałceniem praw człowieka". Oburzony słowami mistrza olimpijskiego jest Tomasz Sikora.

W tym artykule dowiesz się o:

Od czwartku trwa inwazja Rosji na Ukrainę. Prezydent Władimir Putin wydał rozkaz przeprowadzenia operacji wojskowej w Donbasie, ale zaatakowano również strategiczne miejsca w innych częściach kraju. To wywołało oburzenie na całym świecie. Wyciągane też są pierwsze konsekwencje w sporcie.

Międzynarodowa Unia Biathlonu (IBU) zdecydowała, że sportowcy z Rosji i Białorusi w tym sezonie nie będą mogli startować w zawodach Pucharu Świata i Pucharu IBU pod flagą własnego kraju.

Taki ruch władz światowego biathlonu wywołał protesty Dmitrija Wasiljewa. To były reprezentant Związku Radzieckiego, mistrz olimpijski z Sarajewa 1984 i Calgary 1988 w sztafecie. Jego słowa przytoczył Tomasz Sikora.

- To jest nielegalne. To bezpośrednie naruszenie wszystkich ustaw cywilnych i IBU. To pogwałcenie praw człowieka zatwierdzonych przez ONZ" - powiedział Wasiljew.

Sikora jest oburzony zachowaniem dawnego mistrza. "Nie wierzę!"- napisał na Twitterze wicemistrz olimpijski z Turynu 2006.

Dodajmy, że rosyjska federacja biathlonowa podjęła decyzję o wycofaniu zawodników z tego kraju z zawodów Pucharu Świata i Pucharu IBU. To protest przeciwko decyzji światowej organizacji.

Czytaj także:
Skoki idealne. Zobacz komentarze po konkursie w Lahti
Totalny brak wyczucia. Niesmaczne obrazki z Lahti

ZOBACZ WIDEO: Sporty zimowe nie są domeną Polaków? "Często nie mamy warunków, żeby trenować"