- To będą moje ostatnie igrzyska olimpijskie. Dwa razy byłam blisko medalu, zobaczymy, co będę w stanie zaprezentować tym razem. Konkurencja jest bardzo mocna, miejsca na podium tylko trzy, ale szans na spełnienie mojego dziecięcego marzenia będzie kilka - mówi nam Weronika Nowakowska, reprezentantka Polski w biathlonie. - Jeżeli będę dobrze przygotowana, mogę powalczyć w każdym starcie. Najbardziej lubię sprint, a w Pjongczang bardzo liczę również na drużynę - dodaje Nowakowska.
Już nie nazywa się jak nazywała?