Wspaniały rekord świata Ewy Swobody. "Są jeszcze rezerwy, widać luz w bieganiu"
Ewa Swoboda jest od piątku na ustach kibiców w całej Polsce po pobiciu rekordu świata juniorek na 60 metrów. Młodziutka sprinterka triumfowała w drugiej edycji Copernicus Cup w Toruniu.
Po swoim fantastycznym występie Swoboda była dosłownie oblegana przez dziennikarzy, z którymi dzieliła się wrażeniami z rekordowego biegu. - Nie mogę w to uwierzyć, że zegar pokazał 7,07 s. Naprawdę, to przeszło moje wszystkie oczekiwania. Myślałam, że może będzie z 7,12 s, choć już w eliminacjach pokazałam, że nawet po opoźnieniu startu jest szybko i dobrze. W finale to poprawiłam i jest 7,07 s. Stoją za tym godziny treningów, wylany pot, łzy, cierpliwość moja i trenerki. Rekord świata - do tego muszę się jeszcze przyzwyczaić, muszę się z tym przespać - komentowała sprinterka.
Swoboda nie była w Toruniu sama - tuż po biegu w pierwszej kolejności dziękowała najbliższym, którzy przyjechali wraz z nią na Copernicus Cup. - Był doping rodziców, trenerki, menedżera. Bieżnia w Toruniu jest naprawdę super. To jest najlepsza hala w Polsce i mam nadzieję, że będę tu biła kolejne rekordy oraz że będzie dalszy progres. Rezerwy jeszcze są, widać luz w bieganiu, nie ma "spiny".
Najważniejszym momentem tegorocznego sezonu halowego są mistrzostwa świata w Portland. Wiadomo jednak, że Swoboda tam nie wystąpi. - Te mistrzostwa mnie nie interesują, mówiłam to już tysiąc razy. Jest na nie trochę za wcześnie. Ktoś od nas może do Portland pojedzie i będzie walczył o medale, zobaczymy. Ja chciałabym pokazać się w Rio, na igrzyskach, bo to jest impreza docelowa - zadeklarowała nastoletnia biegaczka.
Swoboda nie ma wiele czasu na świętowanie rekordu. Wkrótce po zakończeniu mityngu już opuszczała Toruń. - Jadę do Spały, gdzie już w sobotę czeka mnie start w mistrzostwach Polski juniorek. Jestem trochę zmęczona, dojdzie do tego podróż. Raczej nie będzie więc kolejnego rekordu, nie liczmy też nawet na żadne 7,15 s - powiedziała nowa gwiazda polskiej lekkoatletyki.
Obejrzyj świetny bieg Polki: