Z Halowym Mistrzostw Europy w Toruniu Polacy najlepiej będą wspominać niedzielnym finałowy bieg na 800 metrów. Sensacyjnym zwycięzcą został Patryk Dobek, który w poprzednich sezonach rywalizował na dystansie... 400 metrów przez płotki.
27-latek wyszedł na prowadzenie na ostatnim okrążeniu i swojego miejsca nie oddał już do mety. "Z płotków na najwyższy stopień podium na 800 metrów. Co ten Dobek nawyprawiał?! Jak on to zrobił?" - emocjonował się po biegu komentator TVP Sport, Przemysław Babiarz.
Polacy na HME w Toruniu sięgnęli po 10 medali, ale tylko Dobek cieszył się ze złota. W biegu na 800 metrów srebro dołożył Mateusz Borkowski, który po kapitalnym finiszu dosłownie na ostatnich metrach wyprzedził zdezorientowanego Brytyjczyka Jamiego Webba. Warto dodać, że 23-latek na początku ostatniego okrążenia był jeszcze ostatni!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo Lindsey Vonn. Upadek jej nie złamał
"Dobek pierwszy! Mateusz drugi! Coś niesamowitego. Mamy dublet, ale taki, którego się nie spodziewaliśmy" - krzyczał Babiarz.
Wyścig mógł się dla nas jeszcze lepiej skończyć. Najbardziej doświadczony Adam Kszczot wbiegł na metę jako czwarty, ale na ostatnim wirażu ewidentnie się potknął, co wybiło go z rytmu. Polskie podium było naprawdę blisko!
#tvpsport pic.twitter.com/PdHppUZR81
— TVP SPORT (@sport_tvppl) March 7, 2021
Czytaj też:
-> Niesamowity dzień polskich lekkoatletów w Toruniu! Medal za medalem. Wow, po prostu bajka!
-> HME Toruń 2021. Dorobek Polaków robi wrażenie! Sprawdź klasyfikację na koniec mistrzostw