Pentti Pesonen nie żyje - przekazał dziennik "Helsingin Sanomat". Potwierdził on tę smutną informację u bliskich legendarnego sportowca. Były biegacz narciarski odszedł w ubiegły czwartek (22 lutego) w wieku 85 lat. W ostatnich latach zmagał się z poważną chorobą.
Fin największe sukcesy odnosił w latach 60. XX wieku. Na swoim koncie zapisał zwycięstwo w biegu na 30 km w czeskim Harrachovie w roku 1961, a także w biegu na 15 km w niemieckim Klingenthal. Kilka miesięcy później cieszył się ze srebrnego medalu mistrzostw świata w Zakopanem.
Pentti Pesonen w stolicy polskich Tatr zajął drugą lokatę na dystansie 4x10 km. Wraz z nim reprezentację Finlandii tworzyli wtedy Väinö Huhtala, Kalevi Laurila i Eero Mäntyranta. Był to największy sukces w karierze.
Sportowiec urodzony w Kangaslampi zapisał na swoim koncie również mistrzostwo Finlandii w biegu na 50 km (1965). Rok wcześniej dwukrotnie zostawał wicemistrzem kraju - w biegach na dystansie 30 i 50 km.
Mimo sukcesów na krajowym podwórku i przynależności do kadry narodowej, Pentti Pesonen nigdy nie wystąpił na zimowych igrzyskach olimpijskich, co rzutowało na dorobek jego kariery. W roku 1964 jego miejsce w kadrze zajął Arto Tiainen, który w Innsbrucku zdobył brązowy medal w biegu na 50 km. Zdobył też srebro w sztafecie 4x10 km.
Z zawodu Pesonen był technikiem leśnym.
Czytaj także:
- O tym wie niewiele osób. Adam Małysz ujawnia
- "Mamy nad czym pracować". Thurnbichler ocenił Polaków