Wspaniałe zwycięstwo Justyny Kowalczyk! Polka zdecydowanie najlepsza w Otepaeae!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Justyna Kowalczyk w wielkim stylu wygrała bieg na 10 kilometrów stylem klasycznym w Otepaeae! Polka na swojej ulubionej trasie nie dała rywalkom żadnych szans i odniosła zdecydowane zwycięstwo.

Justyna Kowalczyk nigdy nie ukrywała, że styczniowe zawody w Otepaeae są dla niej wyjątkowe. Trudna trasa w estońskiej miejscowości zawsze bardzo odpowiadała Polce, która wielokrotnie powtarzała, że to właśnie tam lubi biegać najbardziej. W styczniu 2006 roku w Otepaeae po raz pierwszy w karierze stanęła na podium zawodów o Puchar Świata, rok później odniosła tam swoje pierwsze pucharowe zwycięstwo. W kolejnych latach wielokrotnie spisywała się tam bardzo dobrze, jednak o ile w biegach na 10 kilometrów stylem klasycznym zawsze była mocna, o tyle w sprincie nigdy dotąd nie stała w Estonii na podium.

W tym roku w Otepaeae Kowalczyk zaprezentowała się najlepiej w całej karierze. W sobotę w sprincie przełamała swoją dotychczasową niemoc i triumfowała, zaś dzień później stanęła na starcie swojej koronnej konkurencji, biegu na 10 kilometrów "klasykiem", w roli faworytki. Początek niedzielnego biegu układał się jednak po myśli Therese Johaug, która tuż po starcie narzuciła bardzo wysokie tempo i po pierwszym punkcie pomiaru czasu zajmowała pierwsze miejsce. Na drugim pomiarze Norweżka nadal prowadziła, zaś Justyna Kowalczyk była trzecia, ze stratą blisko dziesięciu sekund do liderki.

W dalszej części dystansu okazało się jednak, że Polka po prostu spokojniej rozpoczęła bieg, co okazało się skuteczną taktyką. Kowalczyk rozkręcała się stopniowo, jednak po wolniejszym początku biegła już rewelacyjnie. Na półmetku dystansu po raz pierwszy objęła prowadzenie, a następnie nie oddała go aż do samej mety, stopniowo zwiększając zaliczkę nad Johaug i nad Marit Bjoergen.

Po sześciu kilometrach Kowalczyk była lepsza od Bjoergen o niespełna dwanaście sekund, po siedmiu i pół już o ponad trzynaście, zaś na mecie przewaga wyniosła blisko dwadzieścia dwie sekundy. Polka do samego końca biegła bardzo szybko, wytrzymała narzucone przez siebie tempo, i pozbawiła Norweżki jakichkolwiek złudzeń. Sklasyfikowana na trzecim miejscu Johaug, mimo początkowej przewagi, była gorsza od Kowalczyk o ponad czterdziestu sekund.

Miejsce Zawodniczka Kraj Czas
1Justyna KowalczykPolska29:44,8
2Marit BjoergenNorwegia+21,9
3Therese JohaugNorwegia+40,5
4Charlotte KallaSzwecja+58,7
5Astrid JacobsenNorwegia+1:02,4
6Aino-Kaisa SaarinenFinlandia+1:21,1
7Krista LahteenmakiFinlandia+1:32,5
8Vibeke SkofterudNorwegia+1:38,0
9Kerttu NiskanenFinlandia+1:41,9
9Olga RoczewaRosja+1:41,9

Klasyfikacja PŚ (po 23 z 37 zawodów): 1. Marit Bjoergen (Norwegia) 1486 pkt 2. Justyna Kowalczyk (Polska) 1424 3. Therese Johaug (Norwegia) 1055 4. Kikkan Randall (USA) 928 5. Charlotte Kalla (Szwecja) 797 6. Krista Lahteenmaeki (Finlandia) 709 7. Marthe Kristoffersen (Norwegia) 695 8. Aino-Kaisa Saarinen (Finlandia) 663 9. Vibeke Skofterud (Norwegia) 511 10. Astrid Uhrenholdt Jacobsen (Norwegia) 507

Klasyfikacja biegów dystansowych (po 13 z 21 zawodów): 1. Marit Bjoergen (Norwegia) 704 2. Justyna Kowalczyk (Polska) 682 3. Therese Johaug (Norwegia) 599

Źródło artykułu:
Komentarze (12)
avatar
Mullens
22.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To co zrobiła dzisiaj Justyna jest niesamowite. Z taką łatwością odjechać rywalkom... Dobrze, że teraz większość tras do końca sezonu to trasy Justyny, jeżeli wygra czwarty! raz z rzędu Puchar Czytaj całość
avatar
Sawczenkos
22.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ta kobieta jest niesamowita. Na nią po prostu nie ma mocnych. Dobrze, że mamy choć jednego takiego sportowca w naszym kraju. Przynajmniej jest komu kibicowwać.  
Magilla
22.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Moskwie może być mała strata, od Rybińska powinna odrabiać regularnie do Martina.  
iksinski
22.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Justyna po prostu robi to co do niej należy. Nie zważa na innych, nie zważa na astmatyczki itd. tylko pcha do mety. I o to chodzi, jest kolejne zwyciestwo i nastepne punkty odrobione do Marit B Czytaj całość
Roberto
22.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Justysia jestes the best :)))