Maciej Staręga trenował latem pod okiem Janusza Krężeloka, nowego trenera kadry mężczyzn, jeszcze kilka sezonów temu najlepszego polskiego narciarza, zwycięzcę zawodów pucharowych z Trondheim z 2004 roku. Oprócz niego kadrę tworzą także Jan Antolec, Sebastian Gazurek i Paweł Klisz. Obecnie reprezentanci Polski, podobnie jak ich koleżanki z kadry kobiet, przebywają na zgrupowaniu w Muonio, gdzie odbywają pierwsze treningi na śniegu.
- Z okresu przygotowawczego jestem bardzo zadowolony - mówi Staręga w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl. - Była to dość ciężka praca i myślę że będzie owocna, mam przynajmniej taką nadzieję. Mamy młodą grupę chłopaków, jest nas w grupie czterech. Chcemy w końcu zaistnieć, bo biegi męskie u nas prawie zanikły - nasz obecny trener Janusz Krężelok skończył karierę i działo się niewiele. Chcemy pokazać, że potrafimy walczyć, że możemy wchodzić do czołowej trzydziestki. Myślę, że przygotowania, które są już za nami, tylko nam w tym pomogą. Ja jestem z nich bardzo zadowolony, odwaliliśmy kawał naprawdę ciężkiej roboty. Oby przyniosło to efekt.
W dotychczasowej karierze Staręga tylko raz punktował w zawodach o Puchar Świata - awans do ćwierćfinału i najlepszej trzydziestki wywalczył w Libercu. Ponadto blisko celu był także na mistrzostwach świata w Oslo, gdzie jednak skończyło się na trzydziestej trzeciej pozycji. Teraz 22-latek ma nadzieję, że będzie punktował częściej. - Chciałbym być w czołowej trzydziestce. Moją konkurencją jest sprint, kiedyś już raz punktowałem, ale ostatnio byłem zawiedziony, że nie udało mi się to w poprzednim roku. W nowym sezonie chciałbym już punktować regularnie i wchodzić do trzydziestki częściej. Myślę, że to się może udać.
Wspomniany Janusz Krężelok dobre wyniki osiągał nie tylko indywidualnie, ale i w sztafecie sprinterskiej startując wspólnie z Maciejem Kreczmerem. Ten ostatni już w ubiegłym roku trenował z Justyną Kowalczyk, która była na tyle zadowolona z wspólnych ćwiczeń, że Kreczmer formalnie stał się sparingpartnerem naszej najlepszej biegaczki. Doświadczony narciarz nie żegna się jednak jeszcze z występami na trasach i wspólnie ze Staręgą, tak jak niegdyś z Krężelokiem, ma startować w drużynowym sprincie. - Maciej będzie startował w Pucharze Świata - potwierdza nasz rozmówca. - Myślę, że będziemy razem biegać w sztafecie sprinterskiej. To jest na pewno pozytywna rzecz - on ma już bardzo duże doświadczenie, umie biegać w sprintach. Mam nadzieję, że w tej konkurencji też uda nam się zająć w tym sezonie jakieś dobre miejsca. Z Maćkiem dogadujemy się dobrze i myślę, że możemy powalczyć - kończy Maciej Staręga.